MMA: "Bombardier" powraca. Pierwsza gala polskiej federacji od dziewięciu lat
Były rywal Mariusza Pudzianowskiego - "Senegalski Bombardier" - ponownie powalczy w Polsce. Jego pojedynek ze 180-kilogramowym weteranem "PRIDE" uświetni galę powracającej po dziewięciu latach federacji MMA Attack. Karta walk roi się od niespodzianek i byłych zawodników KSW.
2022-09-23, 17:27
"Bombardier" znowu w Polsce
Pojawienie się w naszym kraju "Senegalskiego Bombardiera" za każdym razem wywołuje duże poruszenie. KSW dwukrotnie zestawiało jego pojedynek z Mariuszem Pudzianowskim. Za pierwszym razem przybysz z Afryki doznał nagłego ataku wyrostka robaczkowego na dzień przed walką. Za drugim udało się już wszystko dopiąć i mit o mistrzu senegalskich zapasów prysł w zaledwie 18 sekund - tyle potrzebował "Pudzian" na zafundowanie rywalowi ciężkiego nokautu.
Sergine Ousmane Dia w najbliższą sobotę ponownie powalczy w Polsce. Na gali MMA Attack 4 zmierzy się z Wagnerem de Conceicao Martinsem, lepiej znanym jako "Zuluzinho". Ważący około 180 kg zawodnik w przeszłości walczył m.in. dla legendarnej japońskiej organizacji PRIDE, gdzie miał możliwość zmierzyć się choćby z samym "Ostatnim Carem" - Fedorem Emelianenką. Obecnie bardziej pasuje do niego popularne w świecie sportów walki określenie "journeyman" - oznaczające kogoś, kto jeździ po świecie i zarabia na walkach, które zazwyczaj przegrywa. W Polsce wystąpił już w niesławnym "slapfightingu" i został znokautowany pierwszym ciosem.
Karta walk gali MMA Attack 4 jest pełna ciekawych i zaskakujących zestawień. W main evencie zmierzą się inny były rywal "Pudziana" - Oli Thompson - z powracającym po czterech latach ex-zawodnikiem UFC - Adamem Wieczorkiem. Oprócz tego inni dobrze znani głównie z KSW zawodnicy - Artur "Kornik" Sowiński, Vaco "Psychopata" Bakocević czy Tomasz Jakubiec.
MMA Attack wraca po dziewięciu latach
Co ciekawe - federacja MMA Attack wraca po dziewięciu latach niebytu. Gala z numerem "3" odbyła się 23 kwietnia 2013 roku. Trzy pierwsze wydarzenia spod znaku tej organizacji zwiastowały, że może być ona nawet konkurencją dla niepodzielnie - wtedy i dziś - panującej w Polsce KSW. Występy takich zawodników jak Damian Grabowski, Borys Mańkowski, Tomasz Drwal czy Krzysztof Jotko znamionowały spore ambicje sportowe.
REKLAMA
Do tego elementem charakterystycznym były raczkujące dopiero wówczas nad Wisłą freak-fighty. I to nie byle jakie, bo brali w nich udział m.in. Przemysław Saleta, Robert "Hardkorowy Koksu" Burneika i Marcin Najman.
Czy będzie to udany powrót? Przekonamy się w sobotę, 24 września w Będzinie. Początek gali o 19:00.
- MMA: Artur Szpilka kończy z freak fightami. Skupi się na walkach w KSW
- UFC: Karolina Kowalkiewicz wystąpi na gali pełnej polskich akcentów. Rywalką była zawodniczka KSW
- UFC: Jan Błachowicz wywołał lawinę. "Jest obóz (...) na horyzoncie walka"
MK
REKLAMA
REKLAMA