Czesi "przejmują" Królewiec i kpią z Putina. Łoziński: przekłucie balonu

- Broń, która polega na żarcie, jest kąśliwa. Akcja celnie i boleśnie ośmiesza Rosję Putina - mówił w Polskim Radiu 24 Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny"). Gośćmi byli również Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska") i Agaton Koziński. W internecie pojawiła się prześmiewcza petycja wzywająca czeski rząd do zaanektowania terytorium obwodu kaliningradzkiego.

2022-10-06, 09:42

Czesi "przejmują" Królewiec i kpią z Putina. Łoziński: przekłucie balonu
Czesi w satyrycznej akcji ogłosili aneksję Kaliningradu po przeprowadzeniu tam referendum na ten temat, w którym zdobyli 102 proc. głosów za. Foto: Tsuguliev/ Shutterstock/ Twitter/@kupradix

"Zwiedź zatokę, w której cumuje lotniskowiec Karel Gott" - w taki sposób strona visitkralovec.cz zachęca do... wizyty w Kaliningradzie czy też: Královcu. To element satyrycznego happeningu mającego zwrócić uwagę na nielegalność "referendów" przeprowadzonych przez Rosję we wschodnich obwodach Ukrainy i wyśmiać rewizjonizm historyczny Władimira Putina. W internecie pojawiła się też petycja wzywająca czeski rząd do... zaanektowania terytorium obwodu kaliningradzkiego. Jak czytamy, "Kaliningrad, znany również jako Królewiec, to rosyjskie miasto założone na cześć króla Czech Przemysła Ottokara II. W czasie swojego istnienia miasto należało do Prus, Polski, Niemiec, a obecnie Rosji". Autorzy petycji oceniają też, z uwagi na względy historyczne, że kolejnym krajem, które obejmie pieczę nad Kaliningradem, powinny być właśnie Czechy.

Tomasz Sakiewicz podkreślił, że to dobry i skuteczny żart. - Ukraina prowadzi tego typu akcje przy okazji rosyjskiej mobilizacji. Istnieją memy z rosyjskimi żołnierzami, którzy ukrywają się w lodówkach. To trafia do Rosjan i opinii światowej, pokazuje czym jest ta wojna, że nie ma podstaw prawnych, stanowi ogromny absurd z punktu widzenia porządku światowego i normalnych reakcji - powiedział publicysta.

- Kpina, wykpienie czegoś wobec tak napuszonej osoby jak Putin jest jak przekłucie balonu. Dodatkowo okazało się, że Rosjanie nie mają poczucia humoru, bo podeszli do sprawy na serio. Broń, która polega na żarcie, jest kąśliwa. Akcja celnie i boleśnie ośmiesza Rosję Putina - tłumaczył Bogumił Łoziński. 

Natomiast zdaniem Agatona Kozińskiego mamy do czynienia ze skutecznym rozbrajaniem Rosji. - Ile energii Putin włożył w to, żeby się go bano? Jego budowały porównania do Hitlera. Sparaliżował wszystkich strachem na początku wojny. Teraz jest skutecznie osłabiany - podsumował gość Polskiego Radia 24. 

REKLAMA

Posłuchaj

Agaton Koziński, Tomasz Sakiewicz i Bogumił Łoziński gośćmi Stanisława Janeckiego (Debata poranka) 21:44
+
Dodaj do playlisty

Rosyjski parlament zaakceptował w poniedziałek niezgodną z prawem międzynarodowym aneksję części wschodniej Ukrainy. Moskwa uznała za "swoje" nie tylko terytoria, które okupuje, ale także te, nad którymi utraciła kontrolę lub których nigdy nie kontrolowała. Podstawą do wniosku Władimira Putina do Dumy były pseudoreferenda zorganizowane na terenie czterech obwodów: donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego. Głosowania w tej sprawie prowadzone były pod przymusem komisji wyborczej i rosyjskiej armii.

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: Debata Poranka

REKLAMA

Prowadzący: Stanisław Janecki

Goście: Agaton Koziński, Tomasz Sakiewicz ("Gazeta Polska"), Bogumił Łoziński ("Gość Niedzielny")

Data emisji: 6.10.2022

Godzina emisji: 8.35

REKLAMA

PR24/tj/koz/kor


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej