Pierwsze wszczepienie rozrusznika serca wykonanego z puszki pasty do butów

64 lata temu, w samym środku tygodnia, w środowe południe 8 października 1958 roku, w szwedzkiej klinice Karolinska Sjukhuset rozpoczęła się pierwsza w świecie operacja wszczepienia rozrusznika serca... był to oczywiście rozrusznik wewnętrzny z elektrodami umieszczonymi w nasierdziu, a nie w samym sercu.

2022-10-08, 05:30

Pierwsze wszczepienie rozrusznika serca wykonanego z puszki pasty do butów
W środku Arne Larsson, pierwszy pacjent z wewnętrznym rozrusznikiem serca, po lewej chirurg prof. Åke Senning, po lewej konstruktor rozrusznika dr Rune Elmqvist. Foto: Kent Östlund / / TT newsagency / Forum

Powiązany Artykuł

religa-serce-663.jpg
Prof. Zbigniew Religa i pierwszy w Polsce udany zabieg przeszczepu serca

Niestety urządzenie działało prawidłowo jedynie niecałe sześć godzin. Wybitny chirurg, Åke Senning, nie zraził się tą awarią i 43-letniemu pacjentowi wszczepiał kolejne rozruszniki po każdej ich awarii pozwalając tym samym przeżyć mężczyźnie kolejne 43 lata - aż do 86 roku życia. Był to niewątpliwy sukces, a eksperymentalna wtedy metoda okazała się zbawienna dla milionów ludzi na świecie, u których wystąpiło niewłaściwe działanie naturalnego rozrusznika - węzła zatokowego.

Trzeba wiedzieć, że niewłaściwe działanie węzła zatokowego (naturalnego rozrusznika) może prowadzić do udarów przez niewystarczające dokrwienie mózgu bądź do niedokrwienia serca. Choroba ta charakteryzuje się dość częstymi utratami nieprzytomności uniemożliwiającymi normalne funkcjonowanie organizmu. Ten sztuczny rozrusznik nie jest niczym innym jak małym urządzeniem, wielkości małego pudełka zapałek, elektrycznie pobudzającym rytm serca przy pomocy wszczepionych elektrod. Popularnie też stosuje się dla niego nazwę "kardiostymulator". Ten "pierwszy" szwedzki stymulator był wielkości dosłownie puszki po paście do butów i został wynaleziony przez inżyniera Rune Elmqvista, który asystował chirurgowi w pionierskich operacjach. Nie był to jednak pierwszy w ogóle stymulator.

Tym pierwszym, zewnętrznym, okazał się stymulator wynaleziony przez producenta medycznego i inżyniera elektrotechniki, Kanadyjczyka, Johna Hoppsa, już w początkach lat 50. w Toronto. Pisał o tym sam wynalazca, a także wiele medycznych periodyków, odnosząc się do jego rozrusznika serca. W "Canadian Medical Association Journal" ukazał się w 1984 roku artykuł W. G. Bigelowa "Historia rozrusznika serca: spin-off zimnego serca". Czytamy w nim: "we wczesnych latach czterdziestych Hopps był bardzo skoncentrowany na badaniach nad pasteryzacją piwa przy użyciu różnych fal, takich jak fale radiowe lub mikrofale. Od 1949 roku pracował z doktorami Wilfredem Bigelow i Johnem Callaghanem w Banting Institute na Uniwersytecie w Toronto, opracowując pierwszy na świecie zewnętrzny sztuczny rozrusznik serca w 1951 roku (pierwszy wewnętrzny rozrusznik serca został wszczepiony do ludzkiego ciała przez szwedzki zespół w 1958 roku). Hopps początkowo był niezadowolony z jego pracy w instytucie, nazywając ją »irytującą przerwą«. Podczas tej pracy Hopps odkrył, że serce kurczy się pod wpływem impulsów elektrycznych".


Powiązany Artykuł

przeszczep 1200.jpg
53. rocznica pierwszej próby przeszczepu serca w Polsce. Posłuchaj wspomnień lekarza, który przeprowadził operację

Co ma równie istotne znaczenie, pierwszym, który zastosował nasierdziowe elektrody serca był amerykański kardiochirurg Clarence Walton Lillehei i dokonał tego w 1957 roku. Zastosowane elektrody przyłączone były jednak do Hoppsowego zewnętrznego rozrusznika. Właściwe badania nad chirurgią serca i klatki piersiowej prowadzone były zarówno w Europie jak i w Ameryce Północnej (Kanada, USA). Wszyscy byli jednak zgodni, że odpowiednio niskie impulsy elektryczne, rzędu 0,5 do 5 woltów, trwające nie dłużej niż 1 milisekunda, potrafią odpowiednio stymulować pracę serca - inicjować jego właściwe działanie. Wszczepianych elektrod jest od 2 do 4 i są one pokryte medycznie obojętnym tworzywem sztucznym z wypustkami, które ułatwiają właściwą fiksację w osierdziu.

REKLAMA

Arne Larsson, pierwszy pacjent poddany wszczepieniu rozrusznika wewnętrznego. Fot. Weine Lexius / TT newsagency / Forum Arne Larsson, pierwszy pacjent poddany wszczepieniu rozrusznika wewnętrznego. Fot. Weine Lexius / TT newsagency / Forum

Co ciekawe, w Polsce pierwszego zabiegu implantacji rozrusznika wewnętrznego dokonał w Gdańsku zespół pod kierunkiem dwu wybitnych chirurgów prof. Zdzisława Kieturakisa i dra Wojciecha Kozłowskiego. Było to w 1963 roku. Od tych lat 60. co roku notuje się w Polsce zwiększającą się liczbę chorych wymagających tej inwazyjnej metody leczenia. Dane statystyczne opiewają na ponad 9500 wszczepień rocznie. Ocenia się, że ze stymulatorem żyje w Polsce ponad 100 tysięcy osób... a około jedna piąta z nich wymaga dodatkowej reimplantacji.

Warto więc pochylić się dzisiaj nad historią nowych metod leczenia czy zapobiegania chorobom serca... i oczywiście wdrażać zdrowy styl życia jako właściwe działanie profilaktyczne.

PP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej