Challenger ATP w Busan: Kamil Majchrzak zwycięzcą turnieju. Szykuje się duży awans w rankingu

Majchrzak został rozstawiony z "szóstką" i od początku rozgrywek radził sobie bardzo dobrze. W ćwierćfinale odstawił turniejową "jedynkę" i faworyta gospodarzy, Soonwoo Kwona, wygrywając 6:2, 6:7, 7:5. W sobotę poszedł za ciosem i w dwóch setach pokonał oznaczonego "piątką" Christophera O’Connella. Trudne zadanie czekało piotrkowianina w walce o tytuł, bo po drugiej stronie siatki stanął 85. tenisista rankingu ATP, Radu Albot.

W meczu z Mołdawianinem Majchrzak zagrał odważnie - w pierwszym secie dwukrotnie przełamał rywala, samemu tylko raz oddając swoje podanie i wygrał 6:4. Druga partia upłynęła pod znakiem dominacji Albota, który wygrał 6:3. O losach tytuł zadecydować miał trzeci set. W nim Majchrzak zachował się wzorowo i szybko przełamał Mołdawianina dwa razy z rzędu. Ten był bezradny, a Polak grał swoje i wygrał decydującą partię 6:2. 

W światowym rankingu Majchrzak zajmuje 104. miejsce, a Albot 85. Dobra gra w Azji Polaka, który wcześniej dotarł do półfinału challengera w Seulu, sprawiła, że w poniedziałkowym notowaniu listy ATP będzie na 82. pozycji. To znacznie zwiększa jego szanse na występ w styczniowym wielkoszlemowym Australian Open bez konieczności przechodzenia kwalifikacji.

• WTA San Diego: trudny moment i deklasacja. Świątek zdominowała rywalkę w finale. "Poszłam na całość"
• WTA San Diego: Iga Świątek otrzymała oryginalną nagrodę. "Najlepsza, jaką mogłam dostać"

bg