Rosjanie atakują w Donbasie. Nie ustają też walki w obwodzie charkowskim
Wojsko rosyjskie próbowało odbić terytoria w obwodzie donieckim i charkowskim. Istnieje ryzyko, że Kreml na terytorium Ukrainy może uciec się do prowokacji, które doprowadzą do masowych zniszczeń.
2022-10-24, 09:44
Według raportu ukraińskiego Sztabu Generalnego, ataki Rosjan zostały odparte w okolicach miast Bachmut i Awdijiwka w obwodzie donieckim. Rosjanie ostatniej doby próbowali też zająć wsie Zemlanki i Czuhuniwka położone na północy obwodu charkowskiego tuż przy granicy z Federacją Rosyjską.
Z kolei na południu kraju trwa ofensywa wojsk ukraińskich na prawobrzeżnej chersońszczyźnie. Tam w ostatnich dniach Ukraińcom udało się wyzwolić kilka wsi. Jak podkreśla ekspert wojskowy Ołeksandr Musijenko, zacieśnia się okrążenie wokół Berysławia, a ukraińskie wojsko dąży do tego, aby iść w stronę Chersonia.
Zaminowana elektrownia wodna
Według danych przekazanych przez ukraińskie władze, Rosjanie na południu zaminowali tamę na Dnieprze w Kachowskiej Elektrowni Wodnej i w razie jej wysadzenia doprowadzą do zalania olbrzymich obszarów na prawym i na lewym brzegu rzeki Dniepr.
REKLAMA
Ponadto Rosja oskarża Ukrainę o rzekome plany użycia tzw. brudnej bomby. Takie deklaracje Kremla, zdaniem Kijowa świadczą o tym, że Rosja sama może przygotowywać uderzenie za pomocą broni jądrowej.
Posłuchaj. Rozmowa z Joanną Lichocką posłanką PiS
Czytaj też:
- Prace naprawcze sieci energetycznych na Ukrainie. "Setki ludzi pracują nad tym 24 godziny na dobę"
- Rosjanie przygotowują się na ukraiński kontratak. Budują umocnienia daleko za obecną linią frontu
- Rosja oskarża Ukrainę o chęć użycia "brudnej" bomby. Kijów zaprasza misję ONZ i MAEA
MN/PAP
REKLAMA