Włoch trenerem polskich siatkarzy
Włoch Andrea Anastasi został nowym trenerem siatkarskiej reprezentacji Polski. Informację potwierdził rzecznik PZPS, Kamil Fedorowicz.
2011-02-03, 12:10
Posłuchaj
Zarząd Polskiego Związku Siatkówki podjął decyzję jednogłośnie.
Anastasi zastąpi na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski Argentyńczyka Daniele Castellaniego, który został zwolniony 25 października po słabym występie w mistrzostwach świata. Podpisze kontrakt do igrzysk w Londynie w 2012 roku.
Włoch będzie trzecim z kolei zagranicznym szkoleniowcem siatkarskiej reprezentacji mężczyzn. Przed Castellanim kadrę prowadził inny Argentyńczyk, Raul Lozano.
Anastasi na razie przebywa w Brazylii. Nie ustalono jeszcze, kiedy pojawi się w Polsce. Jeszcze w lutym poznamy nazwisko polskiego asystenta włoskiego szkoleniowca.
REKLAMA
Włoski trener z początku nie był faworytem Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Bardzo zaawansowane rozmowy prowadzone były z trenerem Skry Bełchatów Jackiem Nawrockim. Polski szkoleniowiec chciał jednak godzić pracę w kadrze z trenowaniem drużyny klubowej, na co nie chciał zgodzić się Wydział Szkolenia PZPS.
Prezes PZPS Mirosław Przedpełski zapewnił, że kandydatów szukał także w kraju.
- Miałem nadzieję, że to będzie polski trener, ale ci, którym to proponowaliśmy, z różnych powodów nie chcieli, albo nie mogli objąć reprezentacji. Osobiście żałuję, że nie zdecydował się Jacek Nawrocki, ale szanuję jego decyzję - ujawnił.
Anastasi urodził się 8 października 1960 roku. W latach 1981-1991 zagrał w 141 meczach reprezentacji. W 1990 roku zdobył mistrzostwo świata, a rok wcześniej mistrzostwo Europy. W 1990 i 1991 roku triumfował w Lidze Światowej.
REKLAMA
Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem. Z reprezentacją Włoch, którą prowadził dwukrotnie, zdobył brązowy medal igrzysk w Sydney (2000), wywalczył mistrzostwo Europy (1999) i dwukrotnie triumfował w Lidze Światowej (1999, 2000).
Największy sukces trenerski osiągnął w 2007 roku, gdy nieoczekiwanie zdobył z Hiszpanią mistrzostwo Europy.
gaw, IAR, PR1, PAP
REKLAMA