Ceny paliw w długi weekend. Dobre wieści dla kierowców benzyny, złe dla diesla

Obecny tydzień przyniósł spadki cen paliw na stacjach. Najbardziej odczuli go kierowcy tankujący benzynę. - Tutaj już mamy 12 groszowy spadek cen - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Jakub Bogucki, analityk portalu E-Petrol.

W głównej mierze jest to zasługa spadających notowań ropy oraz umacniającego się złotego. Na początku tygodnia baryłka czarnego złota na giełdzie w Londynie była wyceniana nawet nieco powyżej 89 dolarów. Z kolei złoty od początku tygodnia wzmocnił się względem dolara o kilkanaście groszy. W środę jego średni kurs wyniósł 4,7 zł. Dla przykładu przed weekendem było to 4,84 zł.

Ceny paliw w długi weekend. Prognozy

Z tego względu ceny benzyny 95 w rafineriach spadły w ciągu tygodnia o nieco ponad 100 złotych. Dziś paliwo to kosztowało w hurcie 6002 zł za metr sześcienny. Zdaniem ekspertów w najbliższych dniach przełoży się to na ceny na stacjach.

- W przyszłym tygodniu na większości stacji ceny benzyny 95 ulokują się w widełkach 6,69-6,84 zł za litr - tłumaczy Bogucki. 

REKLAMA

O takim poziomie cen pomarzyć mogą kierowcy tankujący olej napędowy. - Nie spodziewajmy się tutaj zmiany radykalnej. Wprawdzie w porównaniu tydzień do tygodnia mieliśmy spadek cen o 2 grosze. Natomiast perspektywy spadku cen dla tego paliwa są nikłe - wyjaśnia analityk portalu e-petrol.pl. Według jego prognoz za olej napędowych będziemy w najbliższych dniach płacili na stacjach średnio w przedziale 7,99-8,12 zł za litr. 

Na spadki nie mają co liczyć również kierowcy tankujący autogaz. To paliwo jest jednak znacznie tańsze od pozostałych. Eksperci prognozują, że w najbliższych dniach ceny autogazu będą kształtować się na stacjach w przedziale 2,99-3,09 zł.

Napaść Rosji na Ukrainę wywróciła rynek

Widać wyraźnie, że zmotoryzowani udający się na groby bliskich będą musieli w tym roku głębiej sięgnąć do kieszeni.

- Rok temu za litr benzyny płaciliśmy 5,99 zł, a za litr oleju napędowego 5,98 zł - przypomina Bogucki. I dodaje, że tak duże różnice cen spowodowane są atakiem Rosji na Ukrainę. - Wypadamy zdecydowanie mniej korzystnie. Wynika to ze skomplikowanej sytuacji globalnej, która wytworzyła się po rosyjskiej inwazji na Ukrainę - wyjaśnia.

REKLAMA

Bogucki zauważa, że podobne ceny do obecnych towarzyszyły Polakom podczas wyjazdów na długi weekend majowy. Za benzynę 95 kierowcy płacili wówczas średnio 6,65 zł za litr. 

• Ceny ropy spadają. Optymistyczne wieści z USA
• PKN Orlen miał na koniec III kwartału 1825 stacji paliw. Znamy najnowsze dane

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl

REKLAMA