149:0 - rekordowy wynik w 1. lidze

20 lat temu w meczu malgaskiej pierwszej ligi padł wynik 149:0.  

2022-10-31, 05:00

149:0 - rekordowy wynik w 1. lidze
Sport - kartka z kalendarza . Foto: PR

THB Champions League

Bez wątpienia piłka nożna jest najpopularniejszym sportem na całym globie. Wynika to z faktu, że do jej uprawiania właściwie potrzebne są jedynie futbolówka i jakiś placyk gdzie można za nią trochę pobiegać. Owalny przedmiot jest kopany przez dorosłych i dzieci nawet na pustyni czy w dżungli. Wszędzie, nawet w najdalszych zakątkach świata znajdują się stadiony i toczą rozgrywki ligowe. Nie inaczej jest na Madagaskarze. To duża wyspa znajdująca się na południowym wschodzie obok kontynentu afrykańskiego. Jeszcze w czasie, kiedy była to kolonia francuska zostały rozegrane debiutanckie mistrzostwa tego kraju. W 1956 roku zwyciężył klub Ambatondrazaka Sport. Od tego momentu, aż do dnia dzisiejszego najlepsze zespoły rywalizują o malgaski czempionat nazwany THB League. I pewnie niewiele osób ma naszym globie by o nich słyszało gdyby nie wydarzenia z 2002 roku.

Zarzewie konfliktu

20 lat temu liga zbliżała się ku końcowi. Rozgrywki fazy zasadniczej już się zakończyły. Wyłoniły one cztery zespoły, które miały walczyć w systemie każdy z każdym o mistrzostwo Madagaskaru. Do tego zacnego grona awansowały zespoły AS Adema, DSA Antananarivo, USA Foot Antananarivo oraz obrońca tytułu SOE de I’Emyrne Antananarivo. Wszystkie te drużyny pochodziły ze stolicy wyspy. W przedostatniej kolejce rozstrzygnęły się losy czempionatu. AS pokonało w roli gospodarza USA 1:0. Drugi pojedynek miał bardzo duży ciężar gatunkowy. Oba teamy SOE oraz DSA miały szansę na walkę o mistrzostwo jedynie pod warunkiem, że któryś z nich wygrał by potyczkę. Jeszcze aktualny czempion SOE prowadziło na wyjeździe 2:1. Wynik ten utrzymywał się do 90 minuty. I wtedy nastąpiły wypadki, które po kilku dniach zadziwiły futbolowy świat. Arbiter meczu Benjamin Razafintsalama dopatrzył się bardzo wątpliwego przewinienia gości w polu karnym. Mimo gorączkowych protestów piłkarzy I’Emyrne nakazał jego wykonanie. Gospodarze wyrównali i tym samym obie drużyny straciły szansę na mistrzostwo. Dzięki temu remisowi zespół AS został czempionem. Po tej kolejce miał na swoim koncie 10 punktów, a SOE i DSA po 6. Władze I’Emyrne rozpoczęły batalię o weryfikacje wyniku ich teamu. Zgłosiły do związku oficjalny protest uważając, że arbiter celowo podyktował jedenastkę wiedząc o tym, że remis daje tytuł drużynie Adema. Jednak malgaskie władze piłkarskie nie miały najmniejszego zamiaru na niego reagować uznając, że rezultat osiągnięty na boisku jest ostateczny, a sędzia zareagował prawidłowo. Trudno było spodziewać się inne decyzji.

Najwyższy wynik we wszechświecie

Rozgrywki tak się potoczyły, że ostatnim pojedynkiem ligowym było spotkanie już byłego mistrza SOE I’Emyrne z nowo kreowanym AS. Zawodnicy SOE nadal nie mogli pogodzić się z decyzją arbitra z ich poprzedniego spotkania. Oficjalny sprzeciw nic nie dał więc oni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Mecz odbył się 31 października 2002 roku. W ramach protestu natychmiast po rozpoczęciu gry strzelili do własnej bramki. I zrobili tak w pierwszej połowie jeszcze 74 razu. W przerwie zbuntowali się kibice żądając zwrotu za zakupione bilety, bo to co widzieli na boisku było farsą. Część została z ciekawości aby zobaczyć jak to się skończy. A protest trwał nadal. W pewnym momencie trener przeciwników postanowił zareagować.

- Panowie przestańcie w końcu strzelać do własnej bramki - nawoływał Rhino Randriamanjaka.

REKLAMA

Nie dało to jednak żadnego efektu. Na tablicy wyników widniał w tym momencie rezultat 108:0 dla gospodarzy. Do końca pojedynku piłka pojawiła się jeszcze 41 razy w siatce gości. Mecz zakończył się wynikiem 149:0. Co ciekawe żaden zawodnik drużyny zwycięzców nie strzelił gola. Bramki padały z częstotliwością co 36 sekund. Najlepszym „strzelcem” okazał się Nicolas Rakotoarimanan, który 69 razy wtoczył futbolówkę pomiędzy słupki własnej bramki.

Konsekwencje protestu

Członkowie rządu wraz z Ministrem Sportu Republiki Madagaskaru byli oburzoni. 

- To śmieszne i wstydliwe. SOE I’Emyrne w poprzednim meczu uważał się za ofiarę arbitra. Ale ich gracze tym razem posunęli się zdecydowanie za daleko. Staramy się załatwić tę sprawę. Żądamy wyjaśnień od kierownictwa tego klubu i na pewno nałożymy sankcje. Sędzia powinien był zatrzymać grę po 5 samobójczym golu (…) Proponuje ukaranie drużyny, a w szczególności najbardziej zaangażowanych graczy, takich jak kapitan reprezentacji Mamisoa Razafindrakoto (bramkarz SOE przyp. red.) - perorował oburzony William Andrimialison, sekretarz generalny ministerstwa.

Władze Malgaskiej Federacji Piłkarskiej nałożyły kary na uczestników tych dosyć szczególnych wydarzeń. Trener I’Emyrne został zawieszony na 3 lata. Zawodników Razafindrakoto, Rakotoarimanana, Manitranirinę Andrianiainę oraz Dominiqa Rakotonandrasanę uznano za głównych prowodyrów i nałożono na nich zakaz występów na boiskach do końca 2002 r. co powszechnie uznano za niezbyt dolegliwą karę ponieważ sezon właśnie się zakończył. Nowy miał ruszyć dopiero w następnym roku.

REKLAMA

Wszystkich pozostałych uczestników, tego przedziwnego pojedynku, z obu drużyn upomniano i zapowiedziano sankcje w wypadku popełnienia kolejnych podobnych wykroczeń. Sędzia meczu nie został ukarany.

Rekord Guinnessa

Nie dało się tego wyniku zamieść pod dywan. Wszakże padł on w oficjalnym meczu. Wieść bardzo szybko się rozniosła po całym świecie. Dotarła do wydawców Księgi Rekordów Guinnessa. Redaktorzy musieli wymazać dotychczasowy najwyższy rezultat. Padł on w pojedynku ligi szkockiej pomiędzy Arbroath z Bon Accord, który zakończył się kanonadą 36:0. Potyczka ta miała miejsce w 1885 roku. Tak więc po 117 latach został on zastąpiony osiągnięciem z Madagaskaru. Mało prawdopodobne aby ktokolwiek kiedykolwiek strzelił więcej goli niż 149.

- Uważam, że to rekord świata (…) Słyszałem o lokalnym nieoficjalnym meczu ligowym w Nottingham, który zakończył się wynikiem 50:2, a przed drugą wojną światową w austriackim meczu regionalnym było 43:0. Ale nigdy nie słyszałem o takim wyniki jak na Madagaskarze - zauważył historyk Football Association David Barber.

Źródła: parlonsfoot.com, theguardian.com, sporf.com, footchampion.com,

REKLAMA

AK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej