Uroczystość Wszystkich Świętych. Kard. Nycz: to spotkanie z tymi, którzy spotkali się już z Bogiem
- Tego dnia modlimy się przez wstawiennictwo tych, których są w niebie. W tym roku towarzyszy nam modlitwa o pokój, za uciemiężoną Ukrainę i w wielu innych sprawach, w których czujemy się zatrwożeni czy zaniepokojeni tym, co się w wokół nas dzieje, czy też co dzieje się w nas samych - powiedział metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz w homilii wygłoszonej podczas mszy w dniu Wszystkich Świętych.
2022-11-01, 16:24
Kardynał we wtorek przewodniczył mszy św. w kościele św. Marii Magdaleny na stołecznym Cmentarzu Wawrzyszewskim. W czasie liturgii dziękował Bogu za możliwość nawiedzenia w tym roku grobów zmarłych na cmentarzach oraz modlitwę w ich intencji. Liturgię koncelebrował m.in. prowincjał zgromadzenia księży marianów ks. dr Tomasz Nowaczek.
Metropolita warszawski mówił w homilii, że "uroczystość Wszystkich Świętych jest to dzień radości ze spotkania z tymi świętymi, którzy w niebie spotykają się z Bogiem - nie tylko tymi ogłoszonym przez Kościół świętymi, ale wszystkimi, o których wierzymy, że są zbawieni i święci".
- Mamy nadzieję, że są tam nasi bliscy znajomi, rodzice, którzy po swoim pięknym, nieraz trudnym życiu, w nadziei zbawienia osiągnęli niebo i Bóg im to niebo otworzył - przypomniał.
Radość i uwielbienie
Wyjaśnił, że jest to przede wszystkim dzień, w którym chrześcijańskiej modlitwie towarzyszy "radość i uwielbienie Boga, za to, że tylu ludzi Bóg doprowadził do świętości". - Tego dnia modlimy się przez wstawiennictwo tych, którzy są w niebie. W tym roku towarzyszy nam modlitwa o pokój, za uciemiężoną Ukrainę i w wielu innych sprawach, w których czujemy się zatrwożeni czy zaniepokojeni tym, co się w wokół nas dzieje, czy też co dzieje się w nas samych - wskazał metropolita warszawski.
REKLAMA
Przypomniał, że chrześcijanin, dzięki łasce chrztu świętego, jest dzieckiem Boga. - Tajemnica chrztu świętego jest w nas, a w tej tajemnicy jest obecne nasze dziecięctwo Boże. (…) Naprawdę "nie wiemy, kim będziemy, a kiedy się to objawi, będziemy do Niego podobni" - powiedział.
Błogosławieństwa kardynał Nycz nazwał "konstytucją Królestwa Bożego". Wyjaśnił, że zadaniem człowieka wierzącego jest wchodzenie na tę górę - górę Synaj, na której człowiek otrzymał przykazania. Przyznał, że czasami jest to trudne, wymaga od człowieka wysiłku, tak jak wchodzenie na szczyt, ale "wierzymy, że to, co nas czeka w miejscu, do którego zaprasza nas Bóg, będzie dobre i piękne".
"Być świętymi na tej drodze"
- Czy sama świętość jako droga do zbawienia nas naprawdę do końca interesuje? Czy jesteśmy zainteresowani, jako ludzie wiary, żeby być świętymi i na tej drodze i tylko na tej drodze osiągnąć spotkanie z Bogiem? Czy interesuje nas to, co jako chrześcijanie pragniemy osiągnąć, wiedzący, że ludzkie życie zmienia się, ale się nie kończy? - pytał.
- Wjedźmy na drogę świętych obcowania - zaapelował.
Kardynał zwrócił także uwagę, że 2 listopada w Kościele katolickim to Dzień Zaduszny, czyli dzień modlitwy za wszystkich zmarłych, którzy odeszli z tego świata i - jak wierzymy - potrzebują naszego wstawiennictwa, "bo jeszcze oczekują w czyśćcu na oczyszczenie i otwarcie im nieba".
REKLAMA
Jak zaznaczył, uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny odsyłają nas do chrześcijańskiego credo, w którym wyznajemy wiarę w "świętych obcowanie". - Jeśli prawdziwie wierzymy w czyściec i jeśli wierzymy, że między tymi, którzy są tam, a nami jest wymiana darów, wymiana modlitwy, to wtedy tajemnica świętych obcowania nabiera nowego sensu i staje się nadzieją naszego życia - powiedział kard. Nycz.
Po mszy metropolita warszawski przewodniczył procesji modlitewnej, która przeszła przez Cmentarz Wawrzyszewski w Warszawie.
- Dzień Wszystkich Świętych. Polacy odwiedzają cmentarze i inne miejsca pamięci
- Powązki Wojskowe. "Niech historia będzie żywa na tym cmentarzu"
PAP/es/kor
REKLAMA
REKLAMA