Rosja znów szantażuje świat blokowaniem ukraińskiego zboża. Prezydent Turcji zapowiada porozumienie
Inicjatywa zbożowa umożliwiająca eksport ukraińskich produktów rolnych zostanie wznowiona - zapowiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, powołując się na rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, który miał zapewnić o powrocie Rosji do porozumienia w tej sprawie.
2022-11-02, 13:00
Dziś z ukraińskich portów na Morzu Czarnym jeszcze nie wypływają statki ze zbożem. Ruch ma być wznowiony dopiero jutro. Przerwy w eksporcie związane są ze stanowiskiem Rosji. Kreml, który wcześniej ogłosił wycofanie się z tzw. inicjatywy zbożowej zapowiedział, że wraca do zobowiązań w tej sprawie podpisanych w lipcu z ONZ i Turcją.
Od czwartku 8 statków z ukraiński zbożem
O wstrzymaniu ruchu statków w portach poinformowało ukraińskie ministerstwo infrastruktury. Jak jednak zapowiedziało - w czwartek na Morze Czarne ma wypłynąć 8 statków z ukraińskim zbożem. Resort infrastruktury zapowiedział, że jeśli Rosja nie powróci do inicjatywy zbożowej, to w przyszłym tygodniu ruch znów może być wstrzymany z powodu braku gwarancji firm ubezpieczeniowych.
Rozmowy z Rosją na temat eksportu zboża z Ukrainy, prowadził prezydent Turcji Recep Tayip Erdogan. Poinformował dzisiaj, powołując się na rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu, że Rosja wraca do inicjatywy zbożowej, a korytarz morski "będzie działać tak samo, jak wcześniej".
"Rosja powróci do inicjatywy zbożowej umożliwiającej transport ukraińskich produktów" - poinformowały również w środę rosyjskie media za ministerstwem obrony w Moskwie. Resort obrony FR przekonywał jednocześnie, że Kijów formalnie zobowiązał się do korzystania z korytarzy morskich "wyłącznie zgodnie z założeniami uzgodnionego porozumienia" - podała Associated Press.
REKLAMA
Klęski Rosji uderzają w eksport zboża?
Rosjanie blokowali eksport ukraińskiego zboża od początku wojny do końca lipca, kiedy to podpisali zgodę na korytarz zbożowy. W zeszłym tygodniu jednak zapowiedzieli, że wychodzą z gwarancji bezpieczeństwa. Ukraińskie zboże potrzebne jest na rynkach światowych, aby uniknąć kryzysu żywnościowego w Afryce i Azji.
Rosja zawiesiła w sobotę swój udział w umowie zawartej latem br. w sprawie bezpiecznego eksportu zboża ukraińskiego przez Morze Czarne. Eksport ten został zablokowany w lutym na skutek napaści rosyjskiej na Ukrainę. Ustalenia, nazywane inicjatywą zbożową, umożliwiły wznowienie tego eksportu. Pomimo decyzji Kremla statki towarowe opuściły we wtorek ukraińskie porty i udały się do Turcji.
Czytaj także:
Prezydent Turcji Erdogan wskazał, że priorytetem objęte zostaną dostawy do państw afrykańskich, w tym Somalii, Dżibuti czy Sudanu, do których trafi większość transportu zboża.
Nie należy ulegać Moskwie?
Konsekwentne popieranie przez globalną społeczność umowy zezwalającej Ukrainie na eksport zboża przez Morze Czarne pokazuje, jak wiele można osiągnąć, gdy ignoruje się rosyjskie próby szantażu - oświadczyła w środę szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock.
REKLAMA
- Rosja po raz kolejny próbowała użyć zboża i groźby głodu jako broni. A społeczność światowa w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych jasno dała do zrozumienia, że nie wierzy w rosyjskie kłamstwa i nadal będzie wysyłać statki – dodała Baerbock w wypowiedzi dla dziennika "Welt".
PR24/IAR/PAP/sw/pp
REKLAMA