ME piłkarek ręcznych: Polki poza turniejem, pozostał niesmak. EHF musi zacząć działać

Polskie szczypiornistki odpadły z mistrzostw Europy po tym, jak z dorobkiem wygranej i dwóch porażek zajęły czwarte miejsce w grupie D. Okoliczności meczu Niemiec z Hiszpanią, który zadecydował o losie Biało-Czerwonych, pozostawiają jednak wiele do życzenia ze sportowego punktu widzenia... 

2022-11-10, 09:30

ME piłkarek ręcznych: Polki poza turniejem, pozostał niesmak. EHF musi zacząć działać
Tak Hiszpanki cieszyły się z awansu do kolejnej fazy mistrzostw Europy . Foto: PAP/EPA/BORIS PEJOVIC
  • Polskie piłkarki ręczne mogą żałować porażki z Niemkami. Gdyby nie straciły punktów w pierwszym meczu, ich los nie byłby zależny od łaski i niełaski rywalek 
  • Niestety, w środowy wieczór fair play przegrało z kalkulacją. Hiszpanki wiedziały, jaki wynik jest dla nich optymalny i zrobiły wiele, by właśnie taki rezultat padł 
  • Ciężko mieć do nich pretensje o działanie w swoim interesie. EHF nie powinno jednak dopuszczać do takich sytuacji 

Polskie szczypiornistki mają czego żałować. Gdyby w pierwszym, bardzo wyrównanym meczu nie przegrały z Niemkami (23:25), tego tekstu by nie było. Nasze reprezentantki nie byłyby bowiem zależne od rywalek.

Podopieczne Arne Senstada miały jednak w dorobku zwycięstwo nad Hiszpanią (22:21), więc mogły mieć nadzieję na awans do kolejnej fazy mistrzostw.

W środę Biało-Czerwone poniosły porażkę z faworyzowaną Czarnogórą 23:26. Współgospodynie turnieju wygrały grupę w Podgoricy z kompletem zwycięstw.

Zagadką pozostawało jednak, kto, oprócz nich, awansuje do dalszych gier. 

REKLAMA

Tylko jeden wynik eliminował Polskę... 

Przed ostatnią kolejką Polki i Niemki miały po dwa punkty w tabeli grupy D. Hiszpania nie miała żadnego, jednak wciąż pozostawała z szansami na awans do drugiej rundy. 

Sytuacja przed meczem Niemcy - Hiszpania była klarowna. Jakiekolwiek zwycięstwo Niemek da awans im oraz Polkom. Hiszpanki musiały pokonać rywalki, by grać dalej. W przypadku równej zdobyczy punktowej, o kolejności w grupie decydowały bowiem wyniki bezpośrednich meczów. 

Jaki wynik dawał awans zarówno Niemkom, jak i Hiszpankom? Dwubramkowy triumf tych drugich.

Z punktu widzenia zawodniczek z Półwyspu Iberyjskiego był to zresztą rezultat idealny. W takim wypadku weszłyby do drugiej fazy z dwoma punktami za wygraną z Niemkami. Gdyby do kolejnej rundy Hiszpanki awansowały razem z Polską, zaczynałyby rozgrywki bez punktu, mocno ograniczając swoje szanse na półfinał. 

REKLAMA

Niestety, kalkulacja wzięła górę nad sportem. W piłce ręcznej wciąż nie wprowadzono zasady znanej z wielkich turniejów piłki nożnej - spotkania w ostatniej kolejce fazy grupowej w szczypiorniaku nie są rozgrywane o tej samej godzinie, by wyeliminować niesportowe postawy.

Niestety, środowy mecz nie miał wiele wspólnego z fair play.

Hiszpańska obrona istniała teoretycznie 

Polscy kibice mogli jeszcze się łudzić aż ostatniej minuty meczu. Na 50 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry, przy stanie 20:23, Niemki zgubiły piłkę w ataku.

Hiszpanki sprawiały wrażenie, jakby nie wiedziały, co z nią zrobić... Patrzyły na siebie, w końcu jedna z nich, Jennifer Bermejo, "spróbowała" rzutu do pustej bramki. Piłka poszybowała jednak daleko poza boisko.

REKLAMA

Po chwili reprezentantki naszego zachodniego sąsiada zdążyły rzucić jeszcze jedną bramkę. Xenia Smits nie miała zresztą wielkich problemów z trafieniem do siatki. Hiszpańska obrona w tej akcji istniała tylko teoretycznie. 

Na telewizyjnych powtórkach widać zresztą, że hiszpańska rozgrywająca Paula Arcos... podnosi ręce do góry w geście radości po bramce Smits.

Powód takiej reakcji był oczywisty - dwubramkowa wygrana pozwoliła awansować obu drużynom, a Hiszpanki rozpoczną drugą rundę grupową z dwoma punktami...

REKLAMA

I tylko Polek żal...

I tylko polskie szczypiornistki nie miały powodu do radości. Mimo ambitnej gry i pierwszej od ośmiu lat wygranej na turnieju tej rangi, podopieczne Arne Senstada wracają do domu.

A europejska federacja (EHF) ma powody do rozmyślań. Czy tak mało sportowych obrazków można było uniknąć? I czy spotkania ostatniej kolejki fazy grupowej nie powinny być rozgrywane o tej samej porze? Odpowiedzi wydają się być oczywiste... 

Działacze muszą zrobić wszystko, by takich żenujących momentów oszczędzić kibicom w przyszłości.

Ciężko w końcu obwiniać Hiszpanki, że z zimną krwią wykorzystały nadarzającą się okazję. Szkopuł w tym, że regulamin i terminarz mistrzostw umożliwiły w ogóle tak kontrowersyjną sytuację... 

REKLAMA

Wyniki grupy D na ME piłkarek ręcznych 2022:

Czarnogóra - Hiszpania 30:23
Polska - Niemcy 23:25
Niemcy - Czarnogóra 25:29
Hiszpania - Polska 21:22
Polska - Czarnogóra 23:26
Niemcy - Hiszpania 21:23

tabela:

1. Czarnogóra 3 3 0 0 85:71 6
2. Hiszpania 3 1 0 2 67:73 2
3. Niemcy 3 1 0 2 71:75 2
4. Polska 3 1 0 2 68:72 2

Czytaj także:

REKLAMA

Paweł Majewski, polskieradio24.pl  

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej