Stanisław Mikulski - niezapomniany Hans Kloss ze "Stawki większej niż życie"

8 lat temu, 27 listopada 2014 roku, zmarł w Warszawie Stanisław Mikulski, niezapomniany odtwórca roli Hansa Klossa w hitowym serialu "Stawka większa niż życie". Trzeba jednak dodać, że rola ta stała się swoistym przekleństwem aktora, który od tej pory, gdziekolwiek się pojawił, był kojarzony wyłącznie z tą postacią.

2022-11-27, 05:30

Stanisław Mikulski - niezapomniany Hans Kloss ze "Stawki większej niż życie"
Stanisław Mikulski. Foto: Wojciech Kusiński/PR

Posłuchaj

Nie żyje Stanisław Mikulski - materiał Moniki Gosławskiej (IAR) 1:07
+
Dodaj do playlisty

 

Zagrał w 40 serialach

Trudno było przy okazji innych ról zmienić postrzeganie aktora, a przecież zagrał w 40 innych serialach telewizyjnych i w prawie 40 filmach. Na swoim koncie ma także ponad 80 ról teatralnych i ponad 100 ról w Teatrze Polskiego Radia i w radiowych słuchowiskach. Trzeba dodać, że w niektórych filmach pojawia się jako postać granych przez siebie ról, np. w "Misiu" Stanisława Barei pojawia się jako porucznik MO Lech Ryś czyli "wujek Dobra Rada", bohater kolejnego odcinka serialu "10:0 dla Gwardii" pod tytułem "Motyla noga Tomka Mazura".

W rzeczywistości Stanisław Mikulski był nie tylko aktorem filmowym, serialowym czy telewizyjnym, ale też teatralnym i prezenterem telewizyjnym. Występował także jako konferansjer.

Na świat przyszedł 1 maja 1929 roku na łódzkich Bałutach. Maturę zdał w 1950 roku, a eksternistyczny egzamin aktorski w 1953 roku w Krakowie. Pierwszym miejscem pracy był Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Później były już tylko teatry Warszawy: Powszechny, Ludowy, Polski i Narodowy. Zagrał także w 20 ekranizacjach Teatru Telewizji. Przez wiele lat był również konferansjerem Festiwalu Piosenki Żołnierskiej, a także Festiwalu Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze.

REKLAMA

Zawsze kojarzony z Klossem

O Stanisławie Mikulskim napisano wiele artykułów, przeprowadzono z nim wiele wywiadów, wszak był swoistą ikoną kultury PRL. Niewiele jest takich ról jak ta za "Stawki większej niż życie", po których aktor kojarzony jest zawsze i wszędzie właśnie z graną rolą. Tak było choćby z Brunnerem, Pawlakiem, Kargulem, Jankiem, Marusią, Wichurą czy Gustlikiem. Może jeszcze kilka ról, a wszystkie stawały się swoistym przekleństwem aktora. Agnieszka Niemojewska, na kartach "Rzeczpospolitej", tak pisze o Mikulskim: "W "Stawce większej niż życie" wykreował postać na miarę "Bonda z demoludów", dzięki czemu zdobył ogromną popularność w kraju i za granicą. Przez resztę kariery bezskutecznie próbował uwolnić się od Klossa. Na zawsze pozostał twarzą J-23: nieustraszonego Polaka, a zarazem radzieckiego superszpiega w hitlerowskiej Abwehrze".

W dalszej części rozwija swoją myśl, przytaczając również inne znane role aktora: "Gdyby zrobić sondę uliczną i zapytać: z jaką rolą kojarzy się panu/pani Stanisław Mikulski?, z pewnością na pierwszym miejscu byłby wymieniany Hans Kloss, no może jeszcze wśród odpowiedzi pojawiłby się Pan Samochodzik, a co złośliwsi przypomnieliby porucznika MO (wujek Dobra Rada) z kultowego "Misia", tym samym wypominając aktorowi jego polityczne przekonania. A przecież był to aktor, który zagrał grubo ponad 100 ról – kinowych, telewizyjnych i teatralnych. Nie udało mu się jednak uwolnić od bohatera ze "Stawki większej niż życie". Tym bardziej że reżyserzy – właśnie z powodu tego natychmiastowego skojarzenia z J-23 – skąpili mu głównych ról. Chętnie za to obsadzali go w epizodach "mundurowych", nie tylko per analogiam do oficera Abwehry ze "Stawki...": Stanisław Mikulski przez lata zachował smukłą sylwetkę i doskonale prezentował się w mundurze".


Posłuchaj

Stawka większa niż sława - spotkanie ze Stanisławem Mikulskim (PR, 2011) 21:52
+
Dodaj do playlisty

 Hans Kloss miał zginąć

Znamy większość ról tego popularnego aktora, a jeśli ktoś chciałby poznać je wszystkie, to w Internecie znajdziemy wiele biogramów i wyliczeń. Ta najsłynniejsza rola zaczęła się jednak od kilku odcinków spektaklu Teatru Telewizji w reżyserii Andrzeja Konica. Postać Stanisława Kolickiego, pseudonim "Janek", kryptonim J-23, stworzyli scenarzyści Andrzej Szypulski i Zbigniew Safjan. Co było niezwykle nowe dla tego typu produkcji opowiadającej o latach wojny, to fakt, że przedstawiciel wojska okupanta jest przystojny, miły, lubiany i odnosi sukcesy. Ważne więc okazało się, że trzeba mu dodać łatkę ważnego agenta zaprzyjaźnionego radzieckiego wywiadu. W ostatnim odcinku Kloss miał zginąć, ale do tego nigdy nie doszło.

Jak pisze Niemojewska "w ostatniej części spektaklu Kloss miał zginąć, ale ten zamysł nigdy nie został zrealizowany. Bo Kloss zaczął żyć własnym życiem. Dziś powiedzielibyśmy, że nastała "klossomania" – do telewizji przychodziły setki listów z prośbą, aby nie uśmiercać Klossa. Popularność tej postaci była tak duża, że w marcu 1967 r. rozpoczęły się zdjęcia do telewizyjnego serialu (miał dwóch reżyserów: Konica i Janusza Morgensterna). Po premierze pierwszego odcinka, 22 lipca roku następnego, rozpętało się istne szaleństwo. Tak właśnie zapamiętamy tego wybitnego aktora, a w Internecie znajdziemy wiele odcinków serialu i innych jego ról. Zachęcamy!

REKLAMA

Trzeba też odnotować, że działał w wielu organizacjach komunistycznych i należał do PZPR. Był też wielokrotnie nagradzany odznaczeniami państwowymi i branżowymi. Wśród tych odznaczeń na szczególne uwzględnienie zasługują: Złoty Krzyż Zasługi (1969), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1970), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski z okazji 30-lecia kinematografii w Polsce Ludowej (1975) i Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (1989). Aktor zmarł po ciężkiej chorobie nowotworowej 27 listopada 2014 roku, a świecki pogrzeb odbył się 5 grudnia na warszawskim Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Alei Zasłużonych.

PP


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej