Nie wyrzucaj, podziel się. Jak nie zmarnować jedzenia w święta?
"Zjedz, bo się zmarnuje". Te słowa słyszała co roku przy świątecznym stole większość z nas. Zwykle miały związek z talerzami przygotowanego dla gości jedzenia, któremu groziło, że nie zostanie zjedzone. Dane Organizacji Narodów Zjednoczonych jednoznacznie wskazują, że problem nadal istnieje…
2022-12-26, 09:00
- Organizacja Narodów Zjednoczonych wskazuje, że na świecie marnuje się 1/3 wyprodukowanej żywności, w liczbach bezwzględnych to jest 1,3 mld ton. Proszę sobie wyobrazić (...), ilu ludzi można by tym wykarmić - mówił w październiku 2022 roku szef MRiRW Henryk Kowalczyk, na konferencji poświęconej kampanii edukacyjnej na rzecz przeciwdziałania marnowaniu żywności.
Polacy marnują ok. 5 mln ton żywności rocznie. - Z tego 15 proc. wynoszą straty na etapie przetwórstwa, kolejne 15 proc. żywności traci się w handlu, ale 60 proc. strat powodowane jest przez konsumentów – dodał minister.
Aby zobrazować problem marnotrawstwa żywności w naszym kraju, minister podał szokujące dane: w każdej sekundzie do kosza trafiają 153 kg produktów, z czego aż 92 kg wyrzucają konsumenci, czyli my. Najbardziej boli jednak fakt, że w każdej sekundzie – zgodnie z danymi przytoczonymi przez resort – Polacy wyrzucają do kosza 184 bochenki chleba (!).
Kampania ministerstwa ma na celu edukację w zakresie rozsądnego i odpowiedzialnego gospodarowania żywnością oraz po prostu: zmniejszenia marnotrawstwa żywności w naszym kraju. Okres świąt, mimo kryzysu wywołanego agresją Rosji na Ukrainę, kojarzy się z suto zastawionym stołem, wręcz uginającym się od potraw. Dlatego w obliczu powyższych, zatrważających danych, warto zastanowić się, co możemy zrobić, by w naszym domu nie trafił do kosza kolejny, tak bardzo potrzebny innym, bochenek chleba.
REKLAMA
Odpowiedzialne i rozsądne zakupy
W przedświątecznym szale łatwo stracić głowę. Kuszące promocje, różnorodność dostępnych produktów, estetyczne, zachęcające do kupna opakowania. Przemyślane zakupy sprawią, że nie tylko zmniejszymy ilość zmarnowanego jedzenia, ale także – co szczególnie dziś ważne – zaoszczędzimy.
- Lista zakupów – idąc na przedświąteczne zakupy, trzymajmy się ściśle ustalonej listy produktów, które powinniśmy nabyć. Najlepiej sporządzić ją na podstawie tego, co planujemy przyrządzić. Lista ułatwi wybór odpowiednich produktów tak, by w koszyku nie znalazło się ich za dużo. Pozbędziemy się także tych niepotrzebnych, kupowanych pod wpływem chwili lub emocji.
- Planowanie potraw – odpowiednie zaplanowanie potraw, które mają towarzyszyć nam na świątecznym stole, pozwoli uniknąć tych dań, które np. nie cieszą się „sympatią” domowników. Unikniemy w ten sposób np. sałatki zjedzonej tylko w ¼.
- Sprawdźmy zapasy/spiżarnię – zanim wybierzemy się jednak na zakupy, warto przejrzeć kuchenne szafki. Dzięki wcześniej sporządzonej liście dań będziemy mogli rozplanować zakupy tak, by produkty, które już mamy w swoich zapasach, nie dublowały się.
REKLAMA
Jadłodzielnia
Jadłodzielnia, to bardzo dobrze działająca od kilku lat inicjatywa, która z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. Jeśli już zdarzyło nam się pominąć zrobienie listy zakupów, a w supermarkecie zakupiliśmy kolejne opakowanie śledzi czy kolejną sałatkę, warto pomyśleć o podzieleniu się z innymi.
Specjalne punkty dostępne są w wielu miastach Polski. Zasada jest jednak jedna: oddajemy jedzenie takie, jakie sami chcielibyśmy spożywać. Nie może być zepsute, nieświeże czy napoczęte.
Świetnie sprawdzą się wszelkiego rodzaju potrawy gotowe, jeszcze nieotwarte, potrawy bez sosów, takie, które łatwo odgrzać czy podać.
![Jadłodzielnia w Szczecinie na ulicy Emilii Plater. Specjalna szafka na żywność ma zapobiegać marnowaniu produktów, które mogą zostać przekazane osobom w potrzebie.](http://static.prsa.pl/images/714eb9b3-3e3f-48d2-ae4d-4cfb407ec8c6.jpg)
Jeśli po świętach lub jeszcze w ich trakcie w naszej kuchni zostanie jedzenie, które nadaje się do spożycia, warto pomyśleć o innych.
REKLAMA
! Informacje o jadłodzielniach dostępne są w internecie czy na stronach urzędów miast. Jeśli wiemy, że w święta ugotujemy dużo, warto jeszcze przed Bożym Narodzeniem zapoznać się z ich lokalizacją w swoim mieście.
Banki Żywności/Domy Pomocy
Jak co roku Bank Żywności w wielu miastach Polski prowadzi przedświąteczne zbiórki w supermarketach. Zaraz po świętach, kiedy goście rozjadą się do swoich domów, a my zostaniemy z nadprogramowymi produktami w naszym domu, warto skontaktować się też z lokalnym oddziałem Banku Żywności, parafią czy instytucjami pomocowymi. W wielu tych miejscach osoby w kryzysie bezdomności, w trudnej sytuacji finansowej czy ubogie, korzystają z pomocy.
! Sprawdzą się tutaj wszelkie produkty z długą datą przydatności (puszki, słoiki, przetwory), nieotwarte i nienapoczęte. Pomoc w takich instytucjach udzielana jest na co dzień, nie tylko od święta.
Informacje o zbiórkach i swoich potrzebach lokalne Banki Żywności często ogłaszają w internecie i mediach.
REKLAMA
Zamrażarka przyjacielem
Choć nasza zamrażarka ma swoje ograniczenia, a nie wszystkie produkty i potrawy można zamrozić, warto pamiętać, że proces ten hamuje psucie się potraw.
Jeśli po świętowaniu zostanie nam kilka porcji ulubionej potrawy, warto odpowiednio je przygotować i zamrozić. Dzięki temu w każdej chwili będziemy mogli z niej skorzystać.
! Przed zamrożeniem jedzenia należy dowiedzieć się, czy może być ono zamrożone i na jak długo. Każdy produkt ma bowiem swoje wymagania zarówno co do formy mrożenia, jak i długości przechowywania w zamrażarce. Każdą mrożonkę warto także odpowiednio podpisać: data zamrożenia, co jest w opakowaniu i w jakiej formie (płynna, stała).
Boże Narodzenie to czas radosny, rodzinny, pełen świątecznej i ciepłej atmosfery, przenikniętej unoszącym się zapachem świątecznych potraw. Warto jednak pamiętać, że wyrzucanie i marnowanie jedzenia, którego tak bardzo brakuje wielu z nas, nie ma z "magią świąt" nic wspólnego.
REKLAMA
i.pl, gov.pl, PAP, MRiRW
as
kor
REKLAMA