"Zaczęła okupować miejsce ZSRR". Ukraina wzywa do usunięcia Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ
Władze w Kijowie wezwały do usunięcia Rosji z Organizacji Narodów Zjednoczonych, w której agresor ten może zgłaszać weto do jakiejkolwiek rezolucji Rady Bezpieczeństwa jako jej stały członek. - Obecność Rosji w RB ONZ jest nielegalna - oświadczył szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba.
2022-12-26, 15:49
"Ukraina wzywa państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych do pozbawienia Federacji Rosyjskiej statusu stałego członka Rady Bezpieczeństwa i do wykluczenia z Narodów Zjednoczonych w ogóle" - głosi oświadczenie ministerstwa spraw zagranicznych w Kijowie, zamieszczone na stronie internetowej.
"Rosja jest uzurpatorem miejsca Związku Radzieckiego w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Dziś [poniedziałek - red.] podjęliśmy ważny krok" - dodał Dmytro Kułeba w mediach społecznościowych.
Minister przekazał, że Ukraina na oficjalnym szczeblu przekazała swoje wyjaśnienia, dlaczego uważa, iż zasiadanie Rosji w RB ONZ i ogółem w całej organizacji, jest niezgodne z prawem. Zdaniem Kijowa "31 lat temu delegacja rosyjska de facto zaczęła okupować w RB ONZ miejsce ZSRR".
- Przez ponad trzy dekady wszyscy po prostu przymykali oko na ten haniebny fakt. Ale Ukraina nie będzie milczeć. [...] Ta walka nie będzie łatwa. Rosja będzie się temu sprzeciwiać i to nie tylko ona. Ale nie zniesiemy dłużej kłamstw i fałszerstw. Zadanie jest trudne, ale nie ma rzeczy niemożliwych - powiedział szef ukraińskiego MSZ.
REKLAMA
- Ambasador RP w Kijowie: sami Ukraińcy oceniają, że nie mogliby się bronić bez polskiej pomocy
- B. szef Pentagonu: Ukraina okaleczyła Rosję na lata. Wobec wojny zawodzą Niemcy
Ukraina wzywa do usunięcia Rosji z ONZ
- Rosja nie miała ku temu żadnych podstaw statutowych - podkreślił. - Pogwałcenie statutu odbyło się na podstawie zwykłej zamiany tabliczek "ZSRR" na "Federacja Rosyjska" - dodał. Szef ukraińskiej dyplomacji ocenił też, że wejście Rosji do ONZ odbyło się z naruszeniem punktu 2. artykułu 4. statutu ONZ, który wyznacza procedurę przystąpienia do organizacji.
Ponadto według Dmytro Kułeby, sprawa przyszłości Rosji po jej porażce w wojnie z Ukrainą, nie jest już dla światowej dyplomacji tematem tabu. - Te kwestie nie są jeszcze omawiane na konferencjach prasowych i w publicznych oświadczeniach przywódców państw i rządów, ale na niższym szczeblu ludzie zadają już pytanie, jaka ma być Rosja, by nie zagrażała więcej pokojowi i bezpieczeństwu - powiedział szef resortu spraw zagranicznych Ukrainy.
REKLAMA
ng//IAR//PAP
REKLAMA