Alarm lotniczy w Kijowie. Rosjanie znów atakują dronami

Jednocześnie Administracja Wojskowa Kijowa podkreśliła w mediach społecznościowych, że w mieście działa obrona powietrzna działa.

Szef stołecznej administracji wojskowej Ołeksij Kułeba wskazał, że miasto jest atakowane przez rosyjskie drony. Polityk zaapelował też do mieszkańców, aby pozostali w schronach i przypomniał, żeby nie nagrywali pracy wojska.

Agencja Reutera poinformowała, powołując się świadka mieszkającego w odległości ok. 20 km na południe od Kijowa, że słychać było odgłosy wybuchów i ognia artylerii przeciwlotniczej.

W rejonie Dniepropietrowska i Zaporoża zestrzelono 10 rosyjskich dronów

W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych przez ukraińskie Dowództwo "Wschód" czytamy z kolei, że siły ukraińskie strąciły dziesięć dronów wystrzelonych przez Rosję.

Żołnierze strącili dziewięć dronów szturmowych typu Szahed, produkcji irańskiej, i jednego drona typu Merlin. Maszyny zestrzelono w rejonie Dniepropietrowska i Zaporoża.

• "To zemsta Rosji za obietnicę przekazania patriotów z USA". Wicemarszałek RAF o atakach rakietowych na Ukrainę

Masowy ostrzał Ukrainy

W czwartek Rosjanie po raz kolejny masowo ostrzelali ukraińskie miasta. Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że ukraińskie wojsko w sumie zestrzeliło 54 rosyjskie rakiety i 11 dronów szturmowych. - Wróg może znów próbować abyśmy powitali Nowy Rok w ciemnościach - ostrzegł.

Ukraiński resort spraw wewnętrznych podał z kolei, że w wyniku rosyjskich ostrzałów zginęły trzy osoby, a kolejne sześć osób jest ranne. Wśród poszkodowanych jest dziecko.

Posłuchaj

Wołodymyr Zełenski: z każdym takim uderzeniem rakietowym Rosja tylko brnie coraz głębiej w ślepy zaułek. Mają coraz mniej rakiet (IAR) 0:20

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

ms