Marek Migalski: zły czas na tak hojne propozycje dla Rosji
Polska Jest Najważniejsza krytykuje pomysł zaproszenia prezydenta Rosji do współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego.
2011-02-09, 16:45
Posłuchaj
Taką propozycję złożył w poniedziałek prezydent Bronisław Komorowski po spotkaniu z niemiecką kanclerz Angelą Merkel i francuskim prezydentem Nicolasem Sarkozy'm w Warszawie.
PJN chce też wiedzieć, czy polski prezydent miał instrukcje MSZ-tu w tej sprawie. Według europosła Marka Migalskiego, jest to propozycja zbyt daleko idąca. - Czas jest bardzo zły, bo jesteśmy w głębokim konflikcie na temat rozwiązania sprawy smoleńskiej z Rosją, a raport MAK-u pogorszył te relacje. I dzisiaj propozycja tak hojna wobec Rosji zostanie odczytana na Kremlu nie jako wyraz dobrej woli, tylko jako wyraz słabości - argumentował Marek Migalski.
Europoseł PJN-u pyta też, czy prezydent miał upoważnienie MSZ-tu do zaproszenia rosyjskiego prezydenta czy też działał samodzielnie, choć nie powinien, skoro jest wykonawcą woli ministerstwa. - Jeśli takiej instrukcji nie było, to czy to oznacza, że powstaje osobny ośrodek prowadzenia polityki zagranicznej wokół prezydenta i czy nie jest to zapowiedź narastającego konfliktu między dwoma ośrodkami, którego niestety przyczyną jest wzajemna niechęć ministra spraw zagranicznych i prezydenta z czasów, kiedy byli rywalami o reprezentowanie tej partii w wyborach prezydenckich - pytał europoseł.
IAR/to
REKLAMA
REKLAMA