"Białoruś może zaatakować". Niepokojące doniesienia dot. wojny na Ukrainie
- Z terytorium Białorusi planowana jest nowa operacja na Ukrainę. Przez pierwsze dwa tygodnie wojsko będzie ćwiczyć, a potem może zaatakować - mówi w rozmowie z telewizją Republika Aleś Zarembiuk, szef Fundacji Dom Białoruski w Warszawie.
2023-01-10, 09:17
Aleś Zarembiuk twierdzi, że "rozmawiał z kilkoma osobami z władz lokalnych i jest prawie stuprocentowe prawdopodobieństwo, że za tydzień w poniedziałek, 16 stycznia, na Białorusi będzie ogłoszona mobilizacja wojskowa".
Mówił też, że na ulicach białoruskich miast widać bardzo dużo młodych Rosjan. - Wchodzą do sklepów, robią zakupy. Oni niespecjalnie rozumieją, w co ich zapakowano. To są ludzie wyciągnięci z życia codziennego, od mamy, po szkole, z jakiejś fabryki. Oni nie są do niczego przygotowani - zaznaczył.
Poparcie dla wojny
Zarembiuka mówił, że wojnę na Ukrainie popiera 30 proc. Białorusinów. - Większość jest przeciwko ale mamy osoby, które zostały otumanione przez kremlowską propagandę - komentował.
W ostatnich dniach niezależne media informowały, że na Białoruś przybywają żołnierze z Rosji i sprzęt wojskowy. W poniedziałek podawano, że na lotnisko pod Mińskiem przyleciały samoloty i helikoptery rosyjskich sił powietrznych, które wezmą udział we wspólnych ćwiczeniach wojskowych z białoruską armią. Manewry mają rozpocząć się 16 stycznia i zakończyć 1 lutego.
REKLAMA
ZOBACZ: Krwawy szlak od Buczy po Bachmut. Polak przeszedł przez ukraińskie fronty
tvp.info,pkur
REKLAMA