Wielkie Zimbabwe - odkryto tajemnicę zaopatrywania w wodę przedkolonialnej metropolii w Czarnej Afryce

W jaki sposób na obszarze nawiedzanym przez liczne susze funkcjonowała największa przed erą kolonizacji europejskiej metropolia w Afryce Subsaharyjskiej? Okazuje się, że mieszkańcy rozwinęli system retencyjny oparty na wykorzystaniu znajomości sezonowych cieków wodnych. 

2023-01-28, 05:45

Wielkie Zimbabwe - odkryto tajemnicę zaopatrywania w wodę przedkolonialnej metropolii w Czarnej Afryce
Ruiny Wielkiego Zimbabwe . Foto: Shutterstock/Jo Reason

W górach południowo-wschodniego Zimbabwe leżą ruiny pierwszego dużego miasta w południowej Afryce. Metropolia Wielkie Zimbabwe, na obszarze której wznoszą się duże kamienne budowle była od XI wieku stolicą królestwa Shona położonego na obszarze pogranicza Zimbabwe i Mozambiku. Metropolia opustoszała dopiero w XVII wieku. W języku Shona "Zimbabwe" oznacza "wielki kamienny dom" i właśnie od ruin tego miasta wzięła się nazwa państwa. 

Tak duże miasto potrzebowało stałego dostępu do dużej ilości wody - koniecznej dla potrzeb mieszkańców i hodowanego przez nich bydła i nawadniania roślin uprawnych. Wielkie Zimbabwe znajduje się na terenie, który nawiedzały liczne susze. Największy ciek wodny, rzeka Mutirikwi, oddalony jest kilka kilometrów na wschód od miasta. Organizacja dostaw wody z rzeki byłaby przedsięwzięciem wymagającym dużych nakładów pracy, kosztów i czasochłonnym. Najprawdopodobniej musiała zatem istnieć inna metoda zaopatrywania metropolii w wodę. 

Czytaj także:

Doły "dhaka" 

W pobliżu ruin występują jednak niewielkie okresowe źródła i potoki oraz cieki wód gruntowych. Zespół naukowców z Anglii, Danii, RPA i Zimbabwe odkrył, że to właśnie one były wykorzystywane do gromadzenia wody. Badacze, za pomocą metod teledetekcji i wykopalisk, przeanalizowali rozmieszczone nieopodal ruin Wielkiego Zimbabwe doły zwane "dhaka". Do tej pory sądzono, że służyły one jedynie wydobywaniu gliny wykorzystywanej do wznoszenia chat. Badania przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców pokazują jednak, że doły musiały być również wykorzystywane do zbierania i magazynowania wody na potrzeby Wielkiego Zimbabwe.

REKLAMA

"Istnieją wyraźne dowody, że zagłębienia zostały wykopane w miejscach, w których mogą zbierać się wody powierzchniowe z sezonowych źródeł, a jednocześnie sączyła się do nich również woda gruntowa. Tak zmagazynowaną wodę można było wykorzystać w okresie suszy" wskazują autorzy. Mapy przygotowane przez badaczy pokazują, że w ten sposób mieszkańcy Wielkiego Zimbabwe stworzyli wokół miasta system stawów retencyjnych. 

Mapa przedstawiająca lokalizację zbiorników "dhaka". Na niebiesko zaznaczone są zbiorniki, czarnym kolorem zaznaczono ruiny zabudowań Wielkiego Zimbabwe. Fot.: I. Pikirayi, F. Sulas, B. Nxumalo, M. E. Sagiya, D. Stott, S.M. Kristiansen, S. Chirikure, T. Musindo/Science Direct/CC BY Open Access Mapa przedstawiająca lokalizację zbiorników "dhaka". Niebieskimi polami zaznaczone są zbiorniki, czarnym kolorem zaznaczono ruiny zabudowań Wielkiego Zimbabwe. Fot.: I. Pikirayi, F. Sulas, B. Nxumalo, M. E. Sagiya, D. Stott, S.M. Kristiansen, S. Chirikure, T. Musindo/Science Direct/CC BY Open Access

Jak wskazują badacze, ten osiągnięty dzięki obserwacji tras cieków wodnych i wybudowany niewielkimi kosztami system retencyjny pozwolił na utrzymanie społeczności, która przez dwa z trzech sezonów roku doświadczało problemu suszy. Badacze mają nadzieję, że ich odkrycie zainspiruje współczesnych rolników do większej dbałości o retencję wody. 

Aarhus University/Science Direct/bm

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej