WTA Doha: Iga Świątek błyskawicznie rozbiła Danielle Collins. Polka poznała kolejną rywalkę

Dominacja Świątek. To nie był dzień jej rywalki

Mecz rozpoczął się od serwisu Polki, która pewnie wyszła na prowadzenie. Po chwili było już 2:0, bowiem Collins nie zdołała obronić swojego podania. Amerykańska tenisistka od początku spotkania nie potrafiła odnaleźć swojego rytmu gry, podczas gdy Świątek praktycznie nie popełniała błędów.

Set zakończył się pewnym zwycięstwem raszynianki, która nie straciła nawet gema - w "małych" punktach Polka wygrała stosunkiem 24 do 4.

W drugiej partii nic się nie zmieniło - na korcie dominowała Polka, podczas gdy Collins sprawiała wrażenie, jakby pogodziła się z porażką. Jednym z nielicznych wyjątków był trzeci gem, w którym 29-latka kilkukrotnie doprowadziła do równowagi. Liderka rankingu tenisistek zdołała jednak obronić swój serwis. Chwilę później Amerykanka wywalczyła pierwszego gema w meczu.

To nie wpłynęło na postawę pierwszej rakiety świata, która dopełniła formalności i pewnie zwyciężyła 6:1.

- Bardzo lubię tu grać, nie ma znaczenia jaki wynik osiągnęłam w zeszłym roku, warunki tutaj są dla mnie bardzo dobre - powiedziała 21-latka w krótkiej rozmowie pomeczowej na korcie.

W ćwierćfinale Świątek miała zmierzyć się z Belindą Bencic. Szwajcarska tenisistka zdołała odwrócić losy meczu z Białorusinką Wiktorią Azarenką, zwyciężając 1:6, 7:6, 6:4.

- Ciężko powiedzieć, jak będzie jutro. Belinda to bardzo dobra zawodniczka. Gra bardzo szybko, więc będę musiała się na to przygotować. Będzie to dla mnie duże wyzwanie - mówiła liderka rankingu WTA. 

Późnym wieczorem w środę okazało się, że Bencic musiała wycofać się z turnieju, a to oznacza, że Świątek awansowała do półfinału bez gry. Teraz Polkę czeka dzień odpoczynku, a potem starcie z lepszą z pary Coco Gauff/Weronika Kudiermietowa. 

Posłuchaj

Jak podkreśla Polka pomogło jej zdobyte przed rokiem doświadczenie (IAR) 0:30

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Iga Świątek od 46. tygodni liderką WTA

Polka prowadzi nieprzerwanie od 4 kwietnia ubiegłego roku, gdy Australijka Ashleigh Barty postanowiła zakończyć karierę. Za Polką sklasyfikowane są Białorusinka Aryna Sabalenka i Tunezyjka Ons Jabeur. Magda Linette awansował z 22. na najwyższą w karierze 21. pozycję.

Czołówka rankingu tenisistek WTA Tour - stan na 13 lutego:

1. (1) Iga Świątek (Polska) 10485 pkt
2. (2) Aryna Sabalenka (Białoruś) 6100
3. (3) Ons Jabeur (Tunezja) 5210
4. (4) Jessica Pegula (USA) 5000
5. (5) Caroline Garcia (Francja) 4795
6. (6) Cori Gauff (USA) 3992
7. (7) Maria Sakkari (Grecja) 3616
8. (8) Daria Kasatkina (Rosja) 3425
9. (9) Belinda Bencic (Szwajcaria) 3275
10. (10) Jelena Rybakina (Kazachstan) 2860
...
21. (22) Magda Linette (Polska) 1770
104.(104) Magdalena Fręch (Polska) 623
209.(208) Maja Chwalińska (Polska) 325
235.(233) Katarzyna Kawa (Polska) 283
253.(251) Weronika Falkowska (Polska) 259

>>> Więcej o Idze Świątek <<< 

Czytaj także:

• Rok 2022, narodziny wielkiej gwiazdy. Iga Świątek dominatorka, liderka, rekordzistka [KOMENTARZ]
• Paryż 2024. Finał turnieju olimpijskiego tenisistów do trzech wygranych setów
• Australian Open: pięciosetowy bój Hurkacza. Polak pożegnał się z turniejem

jk