Przez rok wojny do archidiecezji lwowskiej przybyło ok. tysiąca ciężarówek z pomocą. "Mogliśmy przetrwać trudny czas"
Od początku wojny Caritas archidiecezji lwowskiej przywiózł z Polski blisko tysiąc ciężarówek, nie licząc mniejszych transportów busami, które organizowali poszczególni kapłani, zakony czy mniejsze organizacje - przekazał metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki. Jak zaznaczył, duże wsparcie humanitarne ofiarował polski rząd.
2023-02-23, 06:44
Przypadająca w piątek 24 lutego pierwsza rocznica inwazji rosyjskiej będzie na Ukrainie dniem modlitwy i postu w intencji pokoju. - Dzięki wsparciu humanitarnemu, które strumieniem szło z Polski, mogliśmy przetrwać ten trudny czas - powiedział metropolita lwowski. Zaznaczył, że "mimo zmęczenia, duchowni i świeccy cały czas aktywnie włączają się w działania charytatywne".
Poinformował, że "Caritas archidiecezji lwowskiej przywiózł z Polski od początku wojny ok. tysiąca TIR-ów, nie licząc mniejszych transportów busami, które organizowali poszczególni kapłani, zgromadzenia zakonne czy mniejsze organizacje". - Otrzymane dary, w tym żywność, lekarstwa oraz sprzęt medyczny, przekazywaliśmy ośrodkom, które przyjęły uchodźców oraz do miejscowości, które ucierpiały wskutek działań wojennych - powiedział.
Podkreślił, że bardzo duże wsparcie ofiarowali Rycerze Kolumba z Polski i z USA. - Do tej pory otrzymaliśmy od nich blisko 500 TIR-ów z pomocą humanitarną, w tym m.in. lekarstwa - wskazał.
Polska pomoc dla Ukrainy
Zwrócił uwagę, że "dzięki pomocy finansowej papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (Kirche in Not) udało się utrzymać funkcjonowanie parafii katolickich w Ukrainie - siedem diecezji". Powiedział, że "każdy kapłan i osoba konsekrowana otrzymali od Kirche in Not po 500 euro". Dodał, że dużym wsparciem była także pomoc, którą przekazywały konkretne parafie w Polsce parafiom w Ukrainie, czy wspólnoty zakonne w ramach danego zgromadzenia. Zastrzegł, że część pomocy nie szła tylko przez Kościół, ale również "miasta w Polsce niosły pomoc miastom partnerskim na Ukrainie".
REKLAMA
Abp Mieczysław Mokrzycki podkreślił też, że "bardzo cenna była pomoc polskiego rządu, który wybudował miasteczko białych kontenerów, w którym zamieszkali uchodźcy wewnętrzni". - Pomieszczenia wyposażone są w szafki i łóżka. Każdy miał także dostęp do kuchni i pomieszczeń sanitarnych - wyjaśnił. Zastrzegł, że "jedno z miasteczek z ocieplonymi kontenerami na 1600 miejsc stoi na osiedlu Sychów we Lwowie". - Obecnie korzysta z nich 800 osób. Drugie miasteczko jest w Parku Stryjskim - wskazał.
- Polscy policjanci wracają z misji na Ukrainie. Powita ich prezydent Andrzej Duda
- Pomocni, ale zmęczeni – reportażyści Polskiego Radia o ludziach pomagających uchodźcom
Przekazał, że Zgromadzenie Sióstr Niepokalanego Poczęcia NMP w ośrodku w Jazłowcu przyjęło np. czasowo sieroty ze wschodniej Ukrainy. - Caritas lwowski na stałe przyjął 40 sierot, które będą mieszkały w wyremontowanym klasztorze w Rawie Ruskiej, w pobliżu przejścia w Hrebennem - wskazał. Przyznał również, że "dzięki wspólnie podejmowanym działaniom ludzie na Ukrainie zbliżyli się do siebie, stali się bardziej solidarni".
Centralne uroczystości Kościoła łacińskiego (katolickiego) 24 lutego odbędą się w sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Berdyczowie. W programie zaplanowana jest adoracja Najświętszego Sakramentu oraz msza św. o godz. 12.30, pod przewodnictwem nuncjusza apostolskiego na Ukrainie abp. Visvaldasa Kulbokasa, w intencji zakończenia wojny.
REKLAMA
ng/PAP
REKLAMA