Liga Konferencji: Lech przerwie złą passę polskich drużyn? Trzy dekady bez awansu

Po raz ostatni polski klub wyeliminował rywala na wiosnę w europejskich pucharach w marcu 1991 roku. Wówczas to Legia Warszawa sensacyjnie pokonała naszpikowaną gwiazdami Sampdorię Genua w ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharów. "Wojskowi" u siebie wygrali 1:0 po golu Dariusza Czykiera, a na wyjeździe zremisowali 2:2 dzięki bramkom Wojciecha Kowalczyka.

32 lata od sukcesu Legii

Legioniści dotarli do półfinału Pucharu Zdobywców Pucharów, gdzie jednak lepszy okazał się późniejszy triumfator rozgrywek Manchester United. W ciągu kolejnych 32 lat polskie kluby nie były w stanie wygrać pucharowego dwumeczu wiosną, choć w kilku wypadkach niewiele zabrakło.

W sezonie 1995/1996 Legia awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W marcu 1996 roku rywalizowała z Panathinaikosem Ateny, którego czołowymi postaciami byli Polacy Józef Wandzik i Krzysztof Warzycha. Przy Łazienkowskiej w meczu rozgrywanym na oblodzonej murawie padł bezbramkowy remis. Rewanż w Grecji był bardzo jednostronny. Panathinaikos wygrał 3:0, a dwa gole zdobył Warzycha.

To był ostatni występ polskiej drużyny w europejskich pucharach na wiosnę w XX wieku.

REKLAMA

Lazio zatrzymało Wisłę

W sezonie 2002/2003 rewelacyjnie w Pucharze UEFA grała Wisła Kraków. Marsz drużyny prowadzonej przez Henryka Kasperczaka zatrzymało w 1/8 finału rzymskie Lazio. Pierwszy mecz w Italii przyniósł bardzo korzystny remis 3:3. Niestety, w rewanżu rozegranym 5 marca 2003 roku, "Biała Gwiazda" przegrała u siebie 1:2, choć prowadziła po golu Marcina Kuźby.

Rok później w Pucharze UEFA furorę robił Groclin Grodzisk Wielkopolski. Drużyna z małego miasteczka trafiła na trudnego rywala, którym był Girondins Bordeaux. Francuzi okazali się wyraźnie lepsi. Najpierw wygrali w Wielkopolsce 1:0, a w rewanżu nie zostawili już ówczesnemu wicemistrzowi Polski złudzeń, wygrywając 4:1.

Lech był bliski szczęścia

Kolejnym polskim zespołem, który próbował swoich sił wiosną w europejskich pucharach był Lech Poznań. W sezonie 2008/2009 awansował do 1/16 finału historycznej, bo ostatniej edycji Pucharu UEFA. Rywal wydawał się w zasięgu podopiecznych Franciszka Smudy. "Kolejorz", z Robertem Lewandowskim w składzie, nieznacznie uległ jednak Udinese Calcio. W Poznaniu padł remis 2:2, a we Włoszech rywale zwyciężyli 2:1 po golu w końcówce spotkania.

Kolejna szansa dla poznaniaków nadarzyła się dwa lata później, już w Lidze Europy. Po wyjściu z grupy, w której Lech rywalizował m.in. z Manchesterem City i Juventusem, polski klub trafił na Sporting Braga. Zaczęło się pięknie, bo od wygranej w Poznaniu po golu Artjomsa Rudnevsa. W rewanżu 2:0 wygrali jednak Portugalczycy, którzy byli zresztą rewelacją tamtej edycji LE. Braga dotarła bowiem aż do finału, w którym uległa FC Porto.

REKLAMA

Następna edycja Ligi Europy była historyczna dla polskich zespołów. W sezonie 2011/2012 po raz pierwszy bowiem zdarzyło się, żeby do wiosennych gier w Europie zakwalifikowały się dwie polskie drużyny. Niestety, zarówno Legia Warszawa, jak i Wisła Kraków minimalnie przegrały swoje dwumecze w 1/16 finału. Warszawianie okazali się słabsi od Sportingu Lizbona - u siebie zremisowali 2:2, a na wyjeździe przegrali 0:1. Wisła była jeszcze bliżej szczęścia - w Krakowie zremisowała 1:1 ze Standardem Liege, a na wyjeździe padł wynik bezbramkowy. Gol zdobyty na obcym stadionie promował wówczas Belgów.

Legia - Ajax 0:2

Ostatnie dwie próby przejścia pierwszej fazy wiosennych rozgrywek w Europie to zmagania Legii Warszawa z Ajaksem Amsterdam w Lidze Europy. W sezonie 2014/2015 polski klub dość wyraźnie okazał się słabszy. W Amsterdamie gospodarze wygrali 1:0, ale przy Łazienkowskiej triumfowali różnicą trzech goli (0:3).

Dwa lata później awans warszawian był znacznie bliżej. Legia trafiła do LE po zajęciu trzeciego miejsca w grupie Ligi Mistrzów. Zimą sprzedała trzech ważnych piłkarzy: Nemanję Nikolicia, Aleksandara Prijovicia i Bartosza Bereszyńskiego, ale i tak podjęła walkę z późniejszym finalistą Ligi Europy. Najpierw zespół prowadzony przez Jacka Magierę zremisował bezbramkowo u siebie, a potem przegrał 0:1 w Amsterdamie.

Przed kolejne sezony pucharowa wiosna była dla polskich klubów niedoścignionym celem. Tym razem Lechowi Poznań udało się wyjść z grupy Ligi Konferencji. Bezbramkowy remis na trudnym terenie w Norwegii daje nadzieję, że kiepska passa polskich drużyn w wiosennych bojach w Europie zostanie przerwana.

REKLAMA

Stawką dwumeczu z Bodo/Glimt jest awans do 1/8 finału trzecich pod względem prestiżu pucharowych rozgrywek w Euroopie.

Mecz w Poznaniu rozpocznie się o godzinie 21.

Program rewanżowych meczów barażowych o awans do 1/8 finału Ligi Konferencji:

23 lutego, czwartek
RSC Anderlecht - Łudogorec Razgrad (godz. 18.45, pierwszy mecz 0:1)
Partizan Belgrad - Sheriff Tiraspol (18.45; 1:0)
CFR Cluj - Lazio Rzym (18.45; 0:1)
FK Dnipro - AEK Larnaka (18.45; mecz w Koszycach; 0:1)
Lech Poznań - FK Bodoe/Glimt (21.00; 0:0)
FC Basel - Trabzonspor (21.00; 0:1)
Fiorentina - SC Braga (21.00; 4:0)
KAA Gent - Karabach Agdam (21.00; 0:1)

Program kolejnych rund:
Losowanie par 1/8 finału - 24 lutego
Mecze 1/8 finału - 9 i 16 marca
Losowanie par 1/4 i 1/2 finału - 17 marca
Ćwierćfinały - 13 i 20 kwietnia
Półfinały - 11 i 18 maja
Finał - 7 czerwca (Praga)

REKLAMA

>>> Więcej o Ekstraklasie <<< 

• Ekstraklasa - TERMINARZ, WYNIKI, TABELA
• Lech Poznań. Radosław Murawski znajdzie uznanie w oczach Fernando Santosa? "Twardo stąpam po ziemi"
• Liga Konferencji: Lech - Bodo/Glimt bez kompletu publiczności? "Najlepsza frekwencja w rundzie"
• Ekstraklasa: Legia - Widzew. W Warszawie pojawił się problem przed hitem. Kto zastąpi Tobiasza?

/empe

REKLAMA