Kampania nienawiści i szereg kłamstw. Joanna Lichocka pozywa Borysa Budkę
Joanna Lichocka złożyła pozew, w którym zarzuca Borysowi Budce, że w latach 2020-21, kiedy był przewodniczącym PO, kierował działaniami partii w taki sposób, aby poniżyć Lichocką w oczach opinii publicznej. Chodziło m.in. o kampanię nienawiści wymierzoną w poseł PiS i fałszywe oskarżenia dotyczące odmówienia pomocy chorym na nowotwory.
2023-03-03, 20:45
Platforma Obywatelska kłamliwie powiązała ustawę rekompensowania mediom publicznym ubytku wpływów wynikającego ze zwolnień od opłat abonamentowych w 2020 r. z nieprzekazaniem pieniędzy (ok. 2 mld zł) na leczenie chorych onkologicznie. Joanna Lichocka była 13 lutego 2020 r. posłem sprawozdawcą tej ustawy.
Fałszywy zarzut, że rząd nie dał pieniędzy na leczenie raka, stał się głównym motywem PO w kampanii prezydenckiej. Partia Borysa Budki w kampanii nienawiści wymierzonej w Lichocką posłużyła się też jej zdjęciem.
"W rzeczywistości nigdy nie było sytuacji prawnej ani projektu ustawy, by pieniądze przypadające ustawowo ustawy mediom publicznym przekazywać na leczenie onkologiczne. Jak przypomina posłanka w swoim pozwie, poselski projekt w sprawie dofinansowania mediów publicznych, wynikającego ze zwolnień od opłat abonamentowych w roku 2020 - wpłynął 8 grudnia 2019 r. i bazował na emisji skarbowych papierów wartościowych, a »proponowane rozwiązania były analogiczne do tych przyjmowanych w latach 2017, 2018 i 2019«" - czytamy na portalu tvp.info.
Lichocka pozywa Budkę. Kulisy sprawy
"Zbliżone do proponowanego rozwiązanie zostało już zastosowane na mocy art. 16 a, ustawy z dnia 2 grudnia 2016 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2017" - czytamy w pozwie.
REKLAMA
Joanna Lichocka zwraca uwagę, że "ani w przypadku tego projektu, ani w przypadku dwóch poprzednio uchwalonych analogicznych zapisów ustawowych, Platforma Obywatelska nie postulowała, aby rekompensaty z tytułu zwolnień od abonamentu, zamiast na media publiczne przekazać nowelizacją ustawy budżetowej na leczenie onkologiczne".
Podkreśla też, że "nie jest prawdą rozpowszechniana przez niektóre media informacja, iż to Senat procedując nad projektem ustawy »wprowadził poprawkę« polegającą na przekazaniu rekompensat z tytułu abonamentu RTV na onkologię".
PO wprowadzała opinię publiczną w błąd
"W dniu 5 lutego 2020 r. [...] rozpoczęła się kampania prezydencka. Dopiero od tego momentu - i po półtora miesiąca od wniesienia do Sejmu ww. projektu ustawy o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy o opłatach abonamentowych - Platforma Obywatelska rozpoczęła sukcesywne wprowadzanie opinii publicznej w błąd, co do zakresu przedmiotowego projektu, poprzez twierdzenie, że rekompensata to pieniądze, które w przypadku nieuchwalenia ustawy będą przeznaczone na leczenie onkologiczne" - zaznaczyła posłanka w swoim pozwie.
Na tym się nie skończyło. Ostatecznie w centrum Warszawy na telebimie wyemitowano spot oskarżający Prawo i Sprawiedliwość o odmówienie pomocy chorym na nowotwory. W materiale pojawił się wizerunek Joanny Lichockiej. Na wyemitowanie spotu zgodę wyraził ówczesny przewodniczący PO Borys Budka.
REKLAMA
Posłanka PiS domaga się teraz od Borysa Budki publikacji przeprosin w niektórych mediach, zakazu wypowiadania się w przedmiotowej sprawie przez rok i zapłaty 10 tys. zł na rzecz Fundacji Aniołów Miłosierdzia oraz 10 tys. zł na rzecz skarżącej.
- Tylko aplauz i zaakceptowanie. Felieton Miłosza Manasterskiego
- Polityk PO grozi czystkami w TVP. "Postuluję zaoranie do dna z kamerzystami włącznie"
- PO chce likwidacji TVP Info. Lichocka: to zapowiedź łamania wolności słowa w państwie demokratycznym
tvp.info/asp
REKLAMA