La Liga: nieskuteczny Real znowu stracił punkty. Przewaga Barcelony rośnie

We wcześniejszym niedzielnym meczu FC Barcelona minimalnie pokonała Valencię. Jeśli Real Madryt nie chciał stracić dystansu do Katalończyków, potrzebował wygranej na trudnym terenie w Sewilli. Na Estadio Benito Villamarin podopieczni Carlo Ancelottiego nie potrafili jednak choć raz trafić do siatki.

Nieuznany gol Benzemy

Mistrzowie Hiszpanii nie grali źle, ale po raz kolejny w ostatnim czasie mieli wielkie problemy ze skutecznością. Gospodarze byli dla madrytczyków godnymi rywalami. W 10. minucie Betis mógł wyjść na prowadzenie, gdy mocny strzał oddał Rodri Sanchez. Thibaut Courtois popisał się jednak dobrą interwencją.

Goście trafili do siatki Betisu, ale gol nie został uznany. W 12. minucie Karim Benzema kopnął z rzutu wolnego, a piłka odbiła się od Antonio Ruedigiera i wpadła do siatki. Po analizie VAR sędzia Cesar Soto Grado dostrzegł jednak, że obrońca Realu dotknął piłki ręką i nie uznał bramki.

Do końca pierwszej połowy obie ekipy starały się prowadzić szybkie ataki, ale gole nie padły. Można było mieć nadzieję, że po przerwie pod tym względem będzie lepiej.

REKLAMA

Bramkarze w rolach głównych

Dobrze dysponowani byli obaj bramkarze. Courtois w 47. minucie obronił strzał Aitora Ruibala. Golkiper gospodarzy Claudio Bravo błysnął natomiast trzy minuty później, gdy poradził sobie z uderzeniem Benzemy.

Belgijski golkiper uratował Real przed stratą bramki, gdy w 53. minucie interweniował skutecznie w sytuacji sam na sam z Borją Iglesiasem! W odpowiedzi Bravo musiał się wykazać przy mocnym uderzeniu Fede Valverde.

Po godzinie gry "Królewscy" mogli wyjść na prowadzenie, lecz Rodrygo przestrzelił po dwójkowej akcji Daniego Carvajala i Valverde. W 75. minucie znowu zagrywał Carvajal, ale tym razem nieznacznie pomylił się Dani Ceballos.

FC Barcelona ucieka w tabeli

Im bliżej końca meczu, tym Real atakował bardziej desperacko. "Królewscy" nie zdołali jednak zdobyć gola. Arbiter doliczył do drugiej połowy aż pięć minut, podczas których goście mogli nawet stracić bramkę! Obok słupka kopnął jednak Luiz Henrique.

REKLAMA

Remis oznacza, że Real Madryt znowu traci w tabeli do FC Barcelony aż dziewięć punktów. Obrona mistrzostwa Hiszpanii staje się więc bardzo trudnym zadaniem...

Wyniki 24. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej:

niedziela
Real Valladolid 2 - Ivan Sanchez 25, Alvaro Aguado 62
Espanyol Barcelona 1 - Martin Braithwaite 87

Barcelona 1 - Raphinha 15
czerwona kartka: Ronald Araujo 59
Valencia 0

Rayo Vallecano 0
Athletic Bilbao 0
czerwona kartka: Oihan Sancet 90+3

Betis Sewilla 0
Real Madryt 0

sobota
Getafe 3 - Enes Unal 2, 14-karny, Borja Mayoral 43
Girona 2 - Valentin Castellanos 54, Miguel Gutierrez 80

Almeria 0
Villarreal 2 - Gerard Moreno 76, Jose Luis Morales 88

Mallorca 0
Elche 1 - Lucas Boye 88

Atletico Madryt 6 - Memphis Depay 23, 26, Antoine Griezmann 53, Yannick Carrasco 69, Alvaro Morata 76, 90+2
Sevilla 1 - Youssef En-Nesyri 39
czerwona kartka: Pape Gueye 80

piątek
Real Sociedad 0
Cadiz 0

poniedziałek
Osasuna Pampeluna - Celta Vigo

Tabela:
M Z R P Bramki Pkt
1. Barcelona 24 20 2 2 46 8 62
2. Real Madryt 24 16 5 3 47 18 53
3. Atletico Madryt 24 13 6 5 38 19 45
4. Real Sociedad 24 13 5 6 32 23 44
5. Betis Sewilla 24 12 5 7 32 25 41
6. Villarreal 24 11 4 9 28 23 37
7. Rayo Vallecano 24 9 8 7 29 25 35
8. Athletic Bilbao 24 9 6 9 33 26 33
9. Osasuna Pampeluna 23 9 6 8 22 23 33
10. Mallorca 24 9 4 11 21 25 31
11. Girona 24 8 6 10 38 38 30
12. Espanyol Barcelona 24 6 9 9 30 36 27
13. Celta Vigo 23 7 6 10 26 34 27
14. Real Valladolid 24 8 3 13 18 34 27
15. Cadiz 24 6 8 10 18 35 26
16. Getafe 24 6 7 11 23 32 25
17. Sevilla 24 6 7 11 27 39 25
18. Almeria 24 7 4 13 28 42 25
19. Valencia 24 6 5 13 27 28 23
20. Elche 24 2 6 16 18 48 12

• Premier League: Łukasz Fabiański już po operacji. W oczodole umieszczono mu tytanową płytkę
• Oskar Zawada z kolejną bramką w australijskiej A-League! Trwa seria Polaka [WIDEO]
• Ligue 1: Kylian Mbappe najlepszym strzelcem w historii PSG! "To zaszczyt"

/empe

REKLAMA