"Trybuna Ludów" Adama Mickiewicza
174 lata temu, 15 marca 1849 roku, a był to czwartek, ukazał się w Paryżu pierwszy numer dziennika wydawanego w języku francuskim "Trybuna Ludów". Wydawcą i głównym redaktorem tego postępowego pisma był sam Adam Mickiewicz.
2023-03-15, 05:30
Pismo postępowe
Dziennik powstał już w schyłkowym okresie Wiosny Ludów, ze szczególnym uwzględnieniem porażki Mickiewicza w próbie zorganizowania Legionu Polskiego we Włoszech. Głównym fundatorem pisma był polski magnat Ksawery Branicki z niebagatelną dotacją 200 tysięcy franków. Pismo miało charakter dość postępowy i redagowane było przez międzynarodową grupę działaczy politycznych głoszących idee Wiosny Ludów. Stąd też nazwa pisma, która w języku francuskim brzmiała "La Tribune des Peuples".
Dość powiedzieć, że pismo ukazało się w liczbie 158 numerów, a jego skład zawierał czterostronicowe wydanie w formacie wielkoszpaltowym. Wydziela się dwa okresy ukazywania się "Trybuny Ludów" - pierwszy od 15 marca do 13 czerwca 1849 roku i drugi od 1 października d 10 listopada. Co ciekawe, Mickiewicz z nazwiska pokazał się jedynie raz i to w tym drugim okresie, kiedy to polski wieszcz informował o ustąpieniu wszystkich polskich redaktorów z redakcji pisma, co było wymuszone działaniami ambasady rosyjskiej w Paryżu.
Zarządzanie konspiracyjne
Samemu Mickiewiczowi władze francuskie postawiło zaś ultimatum deportacji, jeśli dalej będzie jawnie współpracował z dziennikiem. Mickiewicz podjął więc liczne kroki ostrożności i jego artykuły pisane były obcą ręką i pod obcym nazwiskiem. Zarezerwował sobie też prawo zarządzania pismem w formach, które dzisiaj nazwalibyśmy konspiracyjnymi.
Historyk i archiwista Stefan Kieniewicz wylicza jednak liczbę 90 artykułów autorstwa Adama Mickiewicza i wskazuje ich wstępny bądź polemiczny charakter. Artykuły te doczekały się pełnego wydania w 1907 roku, za czym stał Władysław Mickiewicz, syn wieszcza. Kieniewicz tak rozpoczyna swoją wielostronicową rozprawę opisująca wszelkie aspekty założenia i prowadzenia tego postępowego dziennika: "W dniu 15 marca 1849 zaczął wychodzić w Paryżu nowy dziennik w języku francuskim pod nagłówkiem "La Tribune des Peuples". Finansował to przedsięwzięcie magnat polski, hr. Ksawery Branicki; redaktorem był Adam Mickiewicz; jego współpracownikami — rewolucyjni działacze dziesięciu różnych narodowości. Artykuł programowy nazywał "Trybunę" "europejskim organem ludowym"; zapowiadał na wewnątrz obronę francuskiej konstytucji republikańskiej i pracę "nad zbudowaniem ustroju społecznego zgodnego z nowymi potrzebami ludu"; na zewnątrz — obronę praw walczących o wolność narodów".
REKLAMA
Rola Wielkiej Emigracji
W tym rewolucyjnym tyglu Kieniewicz dostrzega również ważną rolę Mickiewicza i polskiej emigracji, których działanie i głos na rzecz odzyskania niepodległości było dość głośne w Europie, a we Francji w szczególności. W historycznej rozprawie czytamy: "Szczególne okoliczności złożyły się na to, że rola głównego rzecznika idei solidarności ludów na gruncie francuskim przypadła Mickiewiczowi. Choć nie związany z żadnym z obozów politycznych emigracji Mickiewicz cieszył się wśród rodaków wielkim autorytetem moralnym; imię jego jako poety i piewcy umęczonej Polski głośne było w całej Europie; w ubiegłym roku zdobył sobie Mickiewicz szczególny rozgłos jako organizator i "przewodnik" Legionu polskiego we Włoszech".
Polska na wygnaniu. Wielka Emigracja pozwoliła nam przetrwać
Potwierdzać miało te wszystkie tezy specjalnie dobrane motto będące cytatem z uchwały francuskiego Zgromadzenia Narodowego, datowanego na dzień 24 maja 1848 roku, które brzmiało: "Układ braterski z Niemcami. Wyzwolenie Włoch. Odbudowanie wolnej i niepodległej Polski". Co ciekawe, polscy redaktorzy i pracownicy pisma nazywali ten dziennik bardziej swojsko: "Mównica Ludów".
REKLAMA
Kieniewicz notuje też system wydawniczy pisma: "Układem swym i wyglądem zewnętrznym "Trybuna" nie różniła się od większości paryskich dzienników. Wychodziła z początku raz dziennie (7 razy tygodniowo), z rana, tzn. drukowała się w nocy. W dniu 26 maja redakcja zapowiedziała, że od 28 ze względu na ważność wydarzeń wydawać będzie również "biuletyn wieczorny". Istotnie od tego dnia (tj. od nr 73) pojawia się w nagłówku pisma określenie: Edition du matin. Jednakże w dziś istniejących kompletach "Trybuny Ludów" z maja i czerwca dochowały się zaledwie 2 numery wydania wieczornego (nr 1 i 17)".
Posłuchaj
Upadek "Trybuny Ludów"
Kieniewicz dostrzega także fakt upadku pisma: "Warto podkreślić, że "Trybuna Ludów" upadła z chwilą nastania rządów personalnych Ludwika Napoleona, z którymi do niedawna wiązała nadzieje. W dniu 10 listopada ostatni numer "Trybuny" zawiadamiał przyjaciół pisma, że będzie ono musiało na jakiś czas zamilknąć. Raz jeszcze w tym końcowym apelu przypomniano tezę Mickiewicza, że rewolucja, aby się utrzymać, musi się stać powszechną. Raz jeszcze wezwano robotnika, aby pokładał ufność w powszechnym głosowaniu 158. Pismo przestało istnieć, pożegnane sympatycznymi notatkami prasy lewicowej i centrowej; nawet "Gazette de France" poświęciła mu wspomnienie159. Ileż jednak dzienników upadło w Paryżu w ciągu ostatnich miesięcy! Świat dziennikarski stosunkowo prędko zapomniał o "Trybunie Ludów"".
Może właśnie dlatego warto, byśmy my pamiętali o tym utopijnie socjalistycznym zrywie emigracji polskiej we Francji w ramach działań na rzecz odzyskania tak upragnionej niepodległości.
REKLAMA
PP
REKLAMA