Rosyjski i białoruski kapitał w firmach transportowych? Gajadhur: będą sprawdzani także kierowcy

- Rozpoczęte wczoraj kontrole firm transportowych, które mogą mieć kapitał białoruski lub rosyjski, są kompleksowe i będą kontynuowane w innych miejscach. Polskie służby sprawdzają między innymi zeznania podatkowe, pozwolenia na pracę i warunki zatrudnienia pracowników - mówił w Programie 1 Polskiego Radia Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.

2023-03-17, 09:30

Rosyjski i białoruski kapitał w firmach transportowych? Gajadhur: będą sprawdzani także kierowcy
Rozpoczęte kontrole firm transportowych, które mogą mieć kapitał białoruski lub rosyjski, są kompleksowe i będą kontynuowane w innych miejscach.Foto: gd_project/Shutterstock

Gość "Sygnałów Dnia" mówił, że kontrolerzy sprawdzają też, czy firmy mają swoją siedzibę i bazę eksploatacyjną. Jak wyjaśnił, według przepisów miejsc postojowych powinno być tyle, żeby jedna trzecia pojazdów mogła się zmieścić. Zaznaczył, że w tej kwestii dochodzi do wielu nadużyć.

- Firma deklaruje na początku, kiedy uzyskuje zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika, że ma jeden czy dwa samochody, potem ta flota się rozrasta i okazuje się, że na małym skrawku ziemi parkuje kilkaset pojazdów. To jest i będzie bardzo dokładnie weryfikowane - podkreślił.

Kontrole kierowców

Alvin Gajadhur mówił, że kontrole dotyczą także kierowców. Sprawdzany jest między innymi czas ich pracy. - Możemy sprawdzić go za rok wstecz, bardzo dokładnie, możemy sprawdzić, czy kierowcy mają badania lekarskie, psychologiczne, na jakich zasadach są zatrudnieni - wyjaśnił.

Jeśli kontrole ITD wykażą nieprawidłowości lub rażące naruszenia przepisów, firmy mogą stracić zezwolenie na wykonywanie usług przewoźnika.

REKLAMA

W pierwszym etapie ma zostać sprawdzonych ponad 60 przedsiębiorstw z Białegostoku, Białej Podlaskiej, Częstochowy, Wrocławia i Poznania. Kontrole mają być kontynuowane w całym kraju. Pierwsze wyniki będą znane w ciągu dwóch tygodni.

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej