Sąd nie uwględnił odwołania od wyroku Andrzeja Poczobuta
Sąd Miejski w Mińsku utrzymał w mocy wyrok 15 dni aresztu dla Poczobuta w związku z jego rzekomym udziałem w demonstracji białoruskiej opozycji po wyborach prezydenckich.
2011-02-18, 15:15
Posłuchaj
Proces odwoławczy odbył się bez obecności Poczobuta i jego adwokata. Prawnik powiedział Polskiemu Radiu, że jego obecność nie była konieczna, gdyż wszystkie dowody zostały przedstawione sądowi na piśmie.
Na rozprawie apelacyjnej był obecny Marek Martinek - kierownik wydziału konsularnego Ambasady Polski w Mińsku. Sam proces trwał około pół godziny.
Andrzej Poczobut - współpracownik "Gazety Wyborczej" i prezes Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi, nieuznawanego przez miejscowe władze, został skazany na 15 dni aresztu tydzień temu.
Sąd rejonowy w Mińsku uznał, że dziennikarz brał udział w opozycyjnej demonstracji po wyborach prezydenckich. Poczobut nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że w demonstracji nie brał udziału, lecz jedynie przyglądał się jej jako dziennikarz.
IAR,kk
REKLAMA