Nietypowe malowidła odkryte przez polskich archeologów w Starej Dongoli
Zespół pomieszczeń, którego wnętrza pokryte są unikatowymi scenami w malarstwie chrześcijańskim odkryli archeolodzy w ramach projektu pod kierownictwem dr. hab. Artura Obłuskiego z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW.
2023-04-07, 05:50
Jak informuje CAŚ, archeolodzy dr Lorenzo de Lellis i dr Maciej Wyżgoł niespodziewanie natknęli się na zespół pomieszczeń z cegły suszonej, którego wnętrza pokryte były scenami figuralnymi unikatowymi w malarstwie chrześcijańskim. Odkrycia dokonano podczas eksploracji domów z epoki Funj (XVI-XIX w. n.e.). Pod podłogą jednego z domów znajdował się otwór prowadzący do niewielkiego pomieszczenia, którego ściany ozdobiono nietypowymi przedstawieniami.
Pokłon nubijskiego króla
"Malowidła ukazują Matkę Boską, Chrystusa, a także scenę prezentującą króla nubijskiego, Chrystusa i archanioła Michała. Nie jest to jednak typowe przedstawienie protekcji władcy nubijskiego przez świętych i archaniołów" zwraca uwagę CAŚ w przesłanym PAP komunikacie.
Jak opisują badacze, "król kłania się zasiadającemu na obłokach Chrystusowi całując jego dłoń. Władcę wspiera archanioł Michał, którego rozłożone skrzydła otaczają opieką zarówno króla, jak i samego Chrystusa".
"Scena taka nie ma analogii w malarstwie nubijskim. Dynamizm i intymna bliskość króla i świętych postaci kontrastuje z hieratycznością scen ukazanych na ścianach bocznych. Postać Matki Boskiej umieszczona po stronie północnej także nie należy do typowego repertuaru przedstawień Marii w sztuce nubijskiej. Matka Boska, ukazana w dostojnej pozie, odziana jest w ciemne szaty. W jej dłoniach dostrzec można krzyż i księgę. Na przeciwległej ścianie przedstawiony jest Chrystus. Jego prawa dłoń ukazana jest w geście błogosławieństwa, a w lewej trzyma zachowaną fragmentarycznie księgę" - opisują archeolodzy.
REKLAMA
Co mówią inskrypcje?
Malowidłom towarzyszą inskrypcje, których odczytaniem zajmuje się dr Agata Deptuła z CAŚ UW.
"Wstępna lektura napisów w języku greckim pozwala na ich identyfikację jako tekstów liturgii darów uprzednio poświęconych. Inskrypcje tego rodzaju z reguły występują w przestrzeniach, w których sprawowano Eucharystię poza głównym ołtarzem w kościele. Towarzysząca głównej scenie inskrypcja staronubijska jest niezwykle trudna do rozszyfrowania" - zaznaczają badacze.
Dzięki wstępnej lekturze doktora Vincenta van Gervena Oei wiadomo już, że inskrypcja kilkakrotnie wzmiankuje króla imieniem Dawid i zawiera prośbę do Boga o opiekę nad miastem.
"Zapewne chodzi tu o Dongolę, zaś scena przedstawia właśnie króla Dawida. Był to jeden z ostatnich władców chrześcijańskiej Makurii, którego panowanie wyznacza początek końca królestwa. Z nieznanych dzisiaj powodów król Dawid zaatakował Egipt, który w ramach akcji odwetowej dokonał inwazji na Nubię i po raz pierwszy w swojej historii Dongola została zdobyta. Być może malowidło powstało w momencie, kiedy mamelucka armia zbliżała się do miasta lub już je oblegała" - wyjaśnia CAŚ.
REKLAMA
Tajemnicze pomieszczenia i afrykańska krucjata
Największą zagadką dla archeologów jest jednak sam zespół pomieszczeń, w których znajdują się malowidła. Przestrzenie, kryte sklepieniami i kopułami i wykonane z cegły suszonej, są dość małe.
"Pomieszczenie, w którym znajduje się malowidło z wizerunkiem króla Dawida przypomina kryptę, lecz znajduje się 7 metrów powyżej średniowiecznego poziomu gruntu. Budowla sąsiaduje z monumentalną budowlą sakralną identyfikowaną przez badaczy jako wzmiankowany w tekstach Wielki Kościół Jezusa. Był on zapewne katedrą Dongoli i najważniejszym kościołem królestwa Makurii" - czytamy w opisie.
Źródła arabskie, pisząc o napaści króla Dawida na Egipt i zdobyciu portu Aidhab oraz Asuanu utrzymują, że impuls do tego aktu wyszedł właśnie z Wielkiego Kościoła Jezusa.
"Czy zatem arcybiskup Dongoli, jak papież Urban II rycerzy Europy, wezwał króla Dawida do krucjaty?" - zastanawiają się archeolodzy. Odpowiedzi na pytania dotyczące zagadkowej budowli mogą przynieść dalsze wykopaliska.
REKLAMA
Ciężka praca
Unikatowe malowidła zostały już zabezpieczone przez konserwatorów pod kierownictwem mgr Magdaleny Skarżyńskiej. Zespół konserwatorski działał w ramach współpracy Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW i Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.
"Praca na tak małej przestrzeni, pod presją czasu i w wysokich już w marcu temperaturach była niezwykle wymagająca. Malowidła w niektórych miejscach były odspojone od ściany, jednak sama warstwa malarska zachowała się nadzwyczaj dobrze. Konserwatorzy zabezpieczyli malowidła, wykonali opaski oraz kity i wypełnili puste przestrzenie pomiędzy murem a tynkiem płynem zastrzykowym" - opisuje CAŚ.
Stara Dongola (staronubijska Tungul) to stolica Makurii, jednego z najznamienitszych państw afrykańskiego średniowiecza. Badania w tym mieście zostały zapoczątkowane przez prof. Kazimierza Michałowskiego. Obecnie są prowadzone w ramach projektu Starting Grant "UMMA – Urban Metamorphosis of the community of a Medieval African capital city", finansowanego przez Europejską Radę ds. Badań, realizowanego przez zespół pod kierownictwem dr. hab. Artura Obłuskiego z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej (CAŚ) UW.
Badania w Dongoli będą kontynuowane jesienią.
REKLAMA
PAP/bm
REKLAMA