ATP Monte Carlo: Hubert Hurkacz - Laslo Djere. Trzygodzinny bój w Monako na korzyść Polaka!

Hubert Hurkacz do imprezy w Monte Carlo podszedł po porażce w drugiej rundzie w turnieju ATP Estoril z mało znanym Hiszpanem Bernabe Zapatą Mirallesem 7:6 (9-7), 4:6, 2:6. To był jego pierwszy w roku mecz na kortach ziemnych.

Rywalizację w Monako Polak rozpoczął od starcia z Laslo Djere, który jest sklasyfikowany na 58. miejscu w rankingu. Nigdy wcześniej obaj zawodnicy ze sobą nie grali. 

Hubert Hurkacz awansował do 1/16 finału turnieju ATP Monte Carlo. Trzy tie-breaki zadecydowały

Hubert Hurkacz, by awansować do 1/16 finału potrzebował ponad trzech godzin. Polak przegrał pierwszego seta po tie-breaku, ale w drugim również musiał wrócić do rywalizacji po zaciętej walce, ostatecznie wygrywając 7:6. 

W decydującym secie wrocławianin przełamał Serba przy stanie 5:3, ale później nie wykorzystał swojej przewagi. Podobnie jak w poprzedniej partii potrzebny był tie-break. Tym razem Polak powtórzył wynik i znów wygrał 7:6 (7:5), a cały mecz 2:1. Spotkanie w Monako trwało trzy godziny i 21 minut. 

REKLAMA

Rywalem Huberta Hurkacza w kolejnej rundzie będzie zwycięzca pojedynku Sebastian Baez (Argentyna) - Jack Draper (Wielka Brytania). 

W Monte Carlo startuje także lider światowego rankingu ATP Serb Novak Djoković, który po raz ostatni w Monako wygrał w 2015 roku. 

Pula nagród w Monte Carlo Masters wynosi niespełna 5,8 miliona euro.

Poprzednie dwie edycje turnieju wygrał Grek Stefanos Tsitsipas, który w tym roku jest rozstawiony z "dwójką". 

REKLAMA

Hubert Hurkacz - Laslo Djere 6:7 (5:7), 7:6 (7:5), 7:6 (7:5)

>>> Więcej o Hubercie Hurkaczu <<<

red