Szef MEiN zostaje na stanowisku. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra Czarnka

Sejm nie przyjął wniosku o wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki. Głosowało 450 posłów. Przeciw odwołaniu szefa MEiN było 231 posłów, za - 218. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.

2023-04-13, 23:25

Szef MEiN zostaje na stanowisku. Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności wobec ministra Czarnka
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podczas debaty w Sejmie . Foto: PAP/Leszek Szymański

Posłowie opozycji – Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej i Polski 2050 – złożyli wniosek o wyrażenie przez Sejm wotum nieufności wobec ministra edukacji i nauki na początku lutego br. Wniosek jest pokłosiem publikacji TVN24.pl, według której pieniądze z konkursu MEiN miały trafiać do organizacji zbliżonych do PiS. Przed głosowaniem został negatywnie zaopiniowany przez sejmową Komisję Edukacji, Nauki i Młodzieży.

Czarnek o wniosku opozycji: gniot pełen błędów

Podczas dyskusji w Sejmie Przemysław Czarnek podkreślał, że Zjednoczona Prawica podniosła wynagrodzenie najmniej zarabiających nauczycieli o 75 proc., a subwencję oświatową o 60 proc. - Rząd PiS, zgodnie ze swoją zapowiedzią, nie zostawia Polaków w biedzie, nie zostawia w biedzie nauczycieli - mówił.

- Cały ten spektakl i ten teatr, który tu państwo odegraliście, uspokoił nas bardzo, bo to tylko oznacza, że rzeczywiście to my mamy rację. Żadnych argumentów merytorycznych, same manipulacje, same fałszerstwa - zwrócił się do opozycji, zarzucając jej także, że wniosek o wotum nieufności to "gniot pełen błędów". - 38 błędów na 6 stronach - ale dlaczego tam kłamiecie i myślicie, że społeczeństwo tego kłamstwa nie usłyszy? - pytał.

REKLAMA

Posłuchaj

Piotr Gliński: to wniosek polityczny o wątłym uzasadnieniu merytorycznym (IAR) 0:30
+
Dodaj do playlisty

- Obronimy dziś Przemysława Czarnka, a w przyszłej kadencji wspólnie nadal będziemy przywracać szkołę opartą ma wartościach, szkołę solidarną - oświadczyła podczas debaty poseł PiS Mirosława Stachowiak-Różecka.

- Piszecie państwo we wniosku, że minister Czarnek odmawiał współpracy ze związkami zawodowymi. Od czasu objęcia stanowiska ministra przez Przemysława Czarnka odbyło się 21 spotkań ze związkami w ramach zespołu ds. statusu zawodowego, pracowników oświaty. Ciekawostka - prezes (ZNP, Sławomir) Broniarz zaszczycił swoją obecnością członków zespołu jedynie dwa razy, zatem - pytam - kto komu odmawia współpracy i dialogu i kto kogo lekceważy? - powiedziała, zwracając się do opozycji.

Stanowisko opozycji

Z kolei Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) w imieniu wnioskodawców powiedziała w Sejmie, że 70 proc. Polek i Polaków chce tego, by szef MEiN odszedł ze stanowiska. - To w ich imieniu jest ten wniosek - stwierdziła.

Katarzyna Lubnauer (Koalicja Obywatelska) zarzuciła ministrowi niekompetencję, "traktowanie publicznych pieniędzy jak własnego folwarku" czy "ideologiczne zacietrzewienie". -  Traktuje edukację jak pole walki ideologicznej, jako miejsce, gdzie można szczuć jednych Polaków na drugich, rodziców na nauczycieli, mężczyzn na kobiety, wszystkich na dzieci z in vitro czy na osoby LGBT. Traktuje przy tym plecy uczniów jak stopień do dalszej kariery politycznej - stwierdziła.

REKLAMA

Wystąpienie Przemysława Czarnka w Sejmie:

ms/IAR, PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej