Coraz trudniejsza sytuacja w Sudanie. MSZ: ewakuowano Polaków, w tym m.in. dyplomatów

Od ponad tygodnia w jednym z największych krajów Afryki trwa walka o władzę między paramilitarną bojówką a rządową armią. W zamieszkach zginęło co najmniej 400 osób.

Walki w stolicy

W reakcji na walki i bombardowania, do jakich dochodzi przede wszystkim w stolicy kraju Chartumie, kraje Zachodu ewakuują swoich obywateli i dyplomatów. Rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina potwierdził, że dzięki pomocy sojuszników Sudan opuściła grupa Polaków.

- Udało się ewakuować 11 obywateli polskich, wśród nich pana ambasadora z małżonką, naszego ambasadora w Sudanie. Oni zostali ewakuowani dzięki pomocy naszych sojuszników: Francji i Hiszpanii. Pozostały jeszcze na terenie Sudanu osoby, posiadające nasze obywatelstwo, ale albo zostaną ewakuowane w terminie późniejszym, albo wyraziły ochotę na to, aby w Sudanie pozostać - powiedział Polskiemu Radiu Łukasz Jasina.

Do tej pory z Sudanu ewakuowano co najmniej kilka tysięcy osób, wśród nich tysiąc obywateli krajów Unii Europejskiej. Wszystkich swoich dyplomatów, a także część cywilów wywiozły Stany Zjednoczone, Kanada i Wielka Brytania. Ewakuację prowadzą także Francja, Hiszpania, Niemcy i Turcja. Część osób udało się wywieźć busami, a część okrętami do Arabii Saudyjskiej.

• Wojna domowa w Sudanie. Relacja lekarza: to horror, szpital w ogniu walk
• Pogarsza się sytuacja w ogarniętym wojną domową Sudanie. Kolejne kraje ewakuują swoich obywateli
• Ewakuowano personel ambasady USA w Sudanie. Na rozkaz Joe Bidena wywieziono helikopterami 70 osób

dz/IAR