Opozycja zmieniła zdanie ws. muru na granicy z Białorusią? Poznaliśmy stanowiska klubów

Prawo i Sprawiedliwość zapewnia, że będzie dbało o ochronę granicy polsko-białoruskiej, której jednym z kluczowych elementów jest bariera wybudowana w 2022 roku. Co stałoby się z nią, gdyby do władzy doszła opozycja? Portal PolskieRadio24.pl sprawdził, jakie stanowisko w sprawie muru na granicy z Białorusią prezentują poszczególne partie.  

2023-04-25, 14:38

Opozycja zmieniła zdanie ws. muru na granicy z Białorusią? Poznaliśmy stanowiska klubów
Opozycja zmieniła zdanie ws. muru na granicy z Białorusią? Poznaliśmy stanowiska klubów. Foto: PAP/Artur Reszko

Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości w sprawie przyszłości muru na granicy z Białorusią jest jasne. - Z całą pewnością mur na granicy będzie. Jako Prawo i Sprawiedliwość na pewno będziemy dbali, aby wschodnia granica na wysokości Białorusi była dobrze zabezpieczona, bo to jest w interesie polskich obywateli. Zwłaszcza tych, którzy mieszkają na ścianie wschodniej, którzy naprawdę obawiali się tych tysięcy migrantów ściąganych przez Łukaszenkę i Putina na naszą wschodnią granicę - oświadczył rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Budowa mury na granicy z Białorusią była inicjatywą rządu Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego stanowisko polityków tej partii w sprawie przyszłości zapory nie jest zaskoczeniem. Obok PiS ustawę w sprawie budowy zapory poparli posłowi Konfederacji, PSL i Kukiz'15. Przeciw głosowały natomiast PO, Lewica i Polska 2050. Czy ewentualna zmiana władzy w Polsce oznaczałaby likwidację muru? 

Takie wnioski można wyciągnąć na podstawie wypowiedzi europoseł KO Janiny Ochojska. W ubiegłym tygodniu na antenie Radia ZET stwierdziła, że jeśli opozycja dojdzie do władzy to mur zostanie zlikwidowany. Co na to jej partyjni koledzy? - Granica musi być odpowiednio chroniona. W związku z tym będziemy podejmowali takie decyzje, które zapewnią nam jej skuteczną ochronę - mówi portalowi PolskieRadio24.pl poseł PO Czesław Mroczek. Polityk przypomina, że na tę ochronę składa się nie tylko przeszkoda fizyczna, ale również rozwiązania elektroniczne. - Tych sposobów jest bardzo dużo - dodaje. Czy to oznacza, że PO będzie chciała likwidacji muru, jak sugeruje Ochojska?

Opozycja zmieniła zdanie ws. muru?

- Z całą pewnością nie będziemy marnowali wysiłku państwowego, który został poniesiony przez nasze państwo na ochronę granicy - stwierdza Mroczek, co może sugerować, że mur pozostanie. - Inną kwestią, to jest to, czy jako państwo w odniesieniu do osób przekraczających granicę stosujemy metody humanitarne. Te dwie wartości mogą być pogodzone, czyli ochrona własnego państwa i własnych granic, i traktowanie ludzi usiłujących przekroczyć te granice zgodnie z prawem międzynarodowym - dodaje. Ta druga wypowiedź może już jednak budzić wątpliwości, czy PO nie zdecyduje się zlikwidować muru. Dlaczego? 

REKLAMA

Wspomniani imigranci przekraczali polską granicę niezgodnie z prawem międzynarodowym, dlatego wybudowany został mur, który mocno ograniczył ten proceder, co zauważa poseł Konfederacji Stanisław Tyszka. - Mamy do czynienia z wojną hybrydową. Rosja w porozumieniu z Białorusią podsyła imigrantów, żeby sprawdzić odporność państwa polskiego. Poza skrajnie lewicowymi środowiskami mur ma szerokie poparcie i zrozumienie naszych sojuszników - tłumaczy rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. Tyszka zapewnia, że jeśli to Konfederacja będzie tworzyć przyszły rząd, to mur pozostanie. 

Czytaj także:

Także Lewica zapewnia, że mur pozostanie. - To co zostało już zrobione, trzeba absolutnie podtrzymać - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Dariusz Wieczorek z Lewicy. Przypomnijmy, że klub ten podobnie, jak PO głosował przeciwko budowanie muru. Poseł Lewicy tłumaczy, że było to podyktowane innymi względami. - Nie jasny był sposób finansowania, zasady. Generalnie o to chodziło - tłumaczy. Wieczorek przyznaje, że zapora ta jednak spełniła swoją rolę. 

Zdaniem PiS pozostawienie tego muru w przypadku dojścia do władzy PO, wbrew temu co sądzą dziś politycy tej partii, wcale nie jest to takie oczywiste. - Wszyscy doskonale wiemy, jak to wyglądało, kiedy ten mur miał być budowany. Sam Donald Tusk mówił, że ten mur nigdy w życiu nie powstanie, a ostatnio przecież okazało się, że podobno jest jego gorącym zwolennikiem, a teraz się znowu okazuje, że pani Janina Ochojska, mówi, że powinien być zlikwidowany. A przypominam, że przecież jest w tej samej partii, w której jest pan Donald Tuska - tłumaczy Bochenek. Dlatego zdaniem polityków PiS nie należy w 100 proc. wierzyć w to co mówią dziś posłowie PO. 

REKLAMA

MF, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej