Unijne rozmowy o zbożu z Ukrainy. Spotkanie KE z 5 krajami, w tym z Polską

W Luksemburgu rozpoczęły się negocjacje Komisji Europejskiej z pięcioma krajami w sprawie nadmiernego importu z Ukrainy. Ministrowie rolnictwa Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier rozmawiają z wiceprzewodniczącym Komisji Valdisem Dombrovskisem i komisarzem do spraw rolnictwa Januszem Wojciechowskim. To trzecia runda negocjacji.

2023-04-25, 13:05

Unijne rozmowy o zbożu z Ukrainy. Spotkanie KE z 5 krajami, w tym z Polską
Unijne rozmowy o zbożu z Ukrainy. W Luksemburgu rozpoczęły się rozmowy KE z 5 krajami, w tym z Polską. Foto: Shutterstock/Cineberg

W Luksemburgu rozpoczęły się negocjacje Komisji Europejskiej z pięcioma krajami w sprawie nadmiernego importu z Ukrainy. Ministrowie rolnictwa Polski, Bułgarii, Rumunii, Słowacji i Węgier rozmawiają z wiceprzewodniczącym Komisji Valdisem Dombrovskisem i komisarzem do spraw rolnictwa Januszem Wojciechowskim. To trzecia runda negocjacji, wiele wskazuje na to, że nie będzie ostatnią.

Komisja Europejska, by rozwiązać problem nadmiernego importu z Ukrainy i kwestię jednostronnych zakazów wprowadzonych przez kraje sąsiadujące, zaproponowała zakaz importu do tych państw pszenicy, kukurydzy, słonecznika i rzepaku. Piątka krajów chce rozszerzenia tej listy między innymi o mąkę, miód, cukier, olej, mleko, przetwory z jabłek, czy sok jabłkowy, także jaja i drób, w sumie 11 pozycji. Komisja dopuszcza możliwość rozszerzenia listy, ale nie o wszystkie produkty.

Długość zakazu

Do ustalenia pozostaje też jak długo taki unijny zakaz, jeśli zapadnie zgoda, będzie obowiązywać. Komisja mówi, że do czerwca.

- My oczywiście się z tym nie zgadzamy, jeżeli już to do końca roku – mówił wczoraj minister rolnictwa Robert Telus dodając, że chodzi o możliwość także wydłużenia tego okresu.

REKLAMA

Więcej środków

Polska, Bułgaria, Rumunia, Słowacja i Węgry chcą również zwiększenia puli pieniędzy w ramach drugiego pakietu pomocowego dla rolników. Uważają, że proponowane 100 milionów euro to za mało, dla Polski – przypomnijmy – to prawie 40 milionów euro. Komisja Europejska wątpi, by ten drugi pakiet można było jeszcze zwiększyć. Dziś, przed spotkaniem ministrów rolnictwa z 27 krajów w Luksemburgu, także inne państwa zgłosiły swoje postulaty.

- Musimy spojrzeć szerzej, nie tylko sąsiadujące z Ukrainą kraje są dotknięte, Łotwa też ma problemy z drobiem i jajkami. Pomoc musi też dotyczyć innych krajów – powiedział minister rolnictwa Łotwy Didzis Szmits.

Czytaj także:

REKLAMA

pp/IAR/Beata Płomecka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej