Problemy Rosjan na lewym brzegu Dniepru. Ukraiński weteran: nękają ich grupy partyzanckie
Rosjanie mają problem z budową umocnionej linii obrony na lewym brzegu Dniepru - ocenia ukraiński weteran i ekspert wojskowy. Działania rosyjskiej armii utrudniają ukraińskie grupy dywersyjno-partyzanckie - przyznaje.
2023-04-27, 12:11
Według niezależnych analityków wojskowych, Rosjanie tylko teoretycznie kontrolują lewy brzeg Dniepru w obwodach chersońskim i zaporoskim. Analitycy wyjaśniają, że w tym rejonie działają ukraińskie grupy zwiadowczo - partyzanckie, które nękają rosyjskie wojska.
Dzięki takiej taktyce, agresor nie może utworzyć jednolitej, dobrze ufortyfikowanej linii obrony. Szczególnie dotyczy to odcinka poniżej miasta Chersoń.
Półpartyzancka struktura Ukraińców
W ocenie eksperta, ukraińskie siły mają tam półpartyzancką infrastrukturę.
REKLAMA
- Kiedyś zaporoscy Kozacy na swoich maleńkich łódkach nazywanych czajkami właśnie na wyspach Delty Dniepru znajdowali schronienie przed Turkami. Teraz mamy do czynienia z podobną historią. Na wyspach Delty działa wiele pododdziałów wyposażonych w łodzie motorowe i kutry, i dzięki temu mogą spokojnie prowadzić operacje na lewym brzegu Dniepru, oczywiście w formacie rozpoznawczo - dywersyjnym oraz partyzanckim - stwierdził w rozmowie z Radiem Svoboda Jewhen Dikij.
Posłuchaj
- Ukraińska kontrofensywa. Reznikow: sojusznicy zapewniają, że będą przy Ukrainie aż do jej zwycięstwa
- Ukraińcy mają potężnego "sojusznika" w szeregach rosyjskiej armii. To "generał Korupcja"
IAR/mc
REKLAMA
REKLAMA