Eksperci: ceny surowców nie wpływają już na inflację, ale za wcześnie na obniżkę stóp procentowych
Zdecydowanie za wcześnie jest na to, aby mówić o obniżkach stóp procentowych w Polsce. Ostatnie ich podwyżki w Stanach Zjednoczonych i UE mogą pomóc naszej dezinflacji. Jednocześnie świadczą o zdecydowanym zacieśnianiu polityki fiskalnej w USA i Unii. Czynniki zewnętrzne, takie jak następstwa Covid czy rosnące ceny surowców, mają już zerowy wpływ na inflację. Jednak ceny te utrzymują się na wysokim poziomie. W Polsce np. wzrosty cen gazu dla gospodarstw były jednymi z najniższych w UE, ale to skutek ich reglamentacji przez rząd - mówili goście audycji Rządy Pieniądza: Piotr Bartkiewicz z Pekao SA i dr Przemysław Kwiecień z XTB.
2023-05-05, 11:46
Eksperci rozmawiali cenach gazu i wpływie cen surowców na inflację, o sytuacji w sektorze bankowym, ewentualnych zagrożeniach dla klientów, ale również i decyzji amerykańskiego FED i stopach procentowych w Polsce.
"Nie ma jednej ceny gazu dla wszystkich"
Według danych Eurostatu u IV kwartału 2022 r. ceny gazu dla gospodarstw domowych w Polsce wzrosły niemal najmniej w Europie, bo o ok. 25 proc. Dla porównania w takich państwach jak Litwa, Belgia, Austria, Holandia, Irlandia podwyżki zbliżyły się do 150 proc.
- Trzeba pamiętać, że nie ma jednej ceny gazu dla wszystkich. Zależy ona od struktury zakupów, tak co do źródeł, jak i formy transakcji. W Państwach, które w większym stopniu bazują na kontraktach długoterminowych ceny gazu były niższe, w tych, które bazują na kontraktach krótkoterminowych ceny były bardziej podatne na podwyżki - powiedział dr Kwiecień.
REKLAMA
Zaznaczył, że jesienią ubiegłego roku ceny gazu były kilkukrotnie wyższe nią są obecnie, ale dzięki temu, że zima była łagodna, ostatecznie nie osiągnęły najwyższych cen i tego, że w Europie gaz musiałby być racjonowany.
- Problem z cenami gazu wróci w okolicach jesieni. I będziemy modlić się o to, żeby zima znów była sprzyjająca - dodał dr Kwiecień.
Rozwiązanie politycznie trudne
Odnosząc się do wpływu cen surowców, w tym gazu na inflację stwierdził, że nie jest to jedyny czynnik, ale jeśli amplituda cen energii jest większa, to i inflacja jest wyższa. Trzeba jednak pamiętać też np. o cenach żywności, użytkowania mieszkania, które zależą od kosztów pracy, o inflacji bazowej. Ekspert wskazał też na istotny fakt, że ceny gazu wzrosły u nas znacznie mniej niż dla większości firm czy samorządów.
Zwrócił na to uwagę również Piotr Bartkiewicz.
REKLAMA
- Analiza Eurostat dotyczy tylko gospodarstw domowych. Oczywiste jest więc dlaczego tak stało się w Polsce - bo ceny gazu dla nich zostały objęte taryfowaniem. Są natomiast w Europie kraje, gdzie ceny gazu są uwolnione i zależą od tego co dzieje się na rynkach. To rozwiązanie jest na pewno politycznie trudne, natomiast bardziej sprzyja oszczędzaniu gazu i wprowadzaniu miksu energetycznego. Pewnie za jakiś czas zobaczymy do jakich zmian w Europie doszło - powiedział Piotr Bartkiewicz.
Podkreślił, że w ostatnich dwóch miesiącach wkład nośników energii do inflacji wynosi zero. One zatem "już inflacji nie podbijają, a wciąż jest na dwukrotnie wyższa niż norma".
- Mówiliśmy ostatnio, że przyczyny inflacji to zapchane porty, wychodzenie z Covidu, kryzys energetyczny itd., a te czynniki wygasły - dodał Piotr Bartkiewicz.
Banki w Polsce mają dobrą pozycją kapitałową
W kwestii podniesienie stóp procentowych przez FED i EBC dr Kwiecień zauważył, że w komunikacie FED można dostrzec sugestię, iż jest to ostatnia podwyżka. Jednak cały czas polityka amerykańskiego banku centralnego wskazuje na to, że poważnie traktuje on przywrócenie stabilności cen.
REKLAMA
- Wskazywanie na obniżkę stóp w Polsce jest przedwczesne ze względu na wysoką inflację. Nasz Bank Centralny powinien śledzić to, co się dzieje globalne, a FED i EBC są tu kluczowe. Wpływa to na kursy walut, obligacje, popyt, to jak kształtują się globalne stopy procentowe. Mówienie o obniżkach stóp nie ma teraz podstaw merytorycznych - mówił dr Kwiecień.
Goście audycji odnieśli się również do kwestii stabilności banków i pojawiających się przestrzeni publicznej informacji, jakoby mogła być ona zagrożona.
Jednoznacznie stwierdzili, że nie dotyczy to Polski. Inaczej jest w Stanach Zjednoczonych gdzie banki działają dużo bardziej ryzykownie, na zasadach, o których u nas nie ma mowy.
U nas banki nie upadały w 2007 czy 2008 r. gdy był kryzys finansowy wywołany w amerykańskim sektorze bankowym.
REKLAMA
- Banki w Polsce mają dobrą pozycją kapitałową, są wysoko w europejskich rankingach stress testu - ocenił Piotr Bartkiewicz.
Posłuchaj
PR24.pl, Anna Grabowska, DoS
REKLAMA