Największy atak dronów od wybuchu wojny na Ukrainie. Kilkadziesiąt maszyn zmierzało w stronę Kijowa
Nocny nalot dronów na Ukrainę był największym atakiem z użyciem tych maszyn od początku rosyjskiej inwazji - oświadczył w poniedziałek mer Kijowa Witalij Kliczko, który opublikował zdjęcia budynków, zniszczonych przez odłamki zestrzelonych bezzałogowców.
2023-05-08, 11:59
"Minionej nocy [z niedzieli na poniedziałek - red.] barbarzyńcy urządzili największy atak dronów kamikadze. Wypuścili prawie 60 Shahedów. 36 z nich leciało na stolicę [wojsko mówi o 35 dronach - red.]. Wszystkie zostały zniszczone przez obronę powietrzną" - napisał Witalij Kliczko w mediach społecznościowych.
Opublikował też zdjęcia zniszczonego bloku mieszkalnego w dzielnicy Swiatoszyno, w który trafiły odłamki drona. "Szczęśliwie obeszło się bez ofiar. Rannych zostało jednak pięć osób w dwóch dzielnicach miasta. (…) Dwie poszkodowane osoby zostały hospitalizowane, jedną zoperowano. Lekarze mówią, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo" - podkreślił mer Kijowa.
Witalij Kliczko zapewnił, że władze miasta udzielą niezbędnej pomocy poszkodowanym i odbudują zniszczone mieszkania.
Alarm przeciwlotniczy
Z kolei w poniedziałek ukraińska obrona powietrzna ogłosiła alarm przeciwlotniczy na terenie całego kraju. Według informacji w mediach społecznościowych system radarowy wykrył start rosyjskiego myśliwca, który może przenosić rakiety hipersoniczne Kindżał. Źródła wojskowe nie potwierdziły dotąd tych doniesień.
REKLAMA
Wcześniej Rosjanie używali m.in. rakiet. Zaatakowali nimi Odessę nad Morzem Czarnym. Rakiety spadły na magazyn produktów spożywczych, ale też na budynki rekreacyjne na brzegu Morza Czarnego. Wybuchły tam pożary.
- Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego: Rosja nie ma potencjału do dużej ofensywy
- Niemieckie media: po ukraińskiej ofensywie w wojnie może nastąpić "bolesny pat"
Zobacz także: Wojciech Skurkiewicz w Polskim Radiu 24
ng/IAR/PAP
REKLAMA
REKLAMA