LM piłkarzy ręcznych: trener Orlenu Wisły wierzy w swoją drużynę. Xavi Sabate: to Magdeburg jest pod presją

- Nie ma stresu, bo to nie my jesteśmy faworytem. Pod presją jest Magdeburg, mistrz Niemiec. My jesteśmy tylko wicemistrzem Polski, ale to jest sport i wszystko może się zdarzyć - powiedział przed ćwierćfinałem Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych trener Orlen Wisły Płock Xavi Sabate.

2023-05-08, 15:52

LM piłkarzy ręcznych: trener Orlenu Wisły wierzy w swoją drużynę. Xavi Sabate: to Magdeburg jest pod presją
Szczypiorniści Orlenu Wisły Płock po raz pierwszy awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów . Foto: Forum/Abaca Press/Lairys Laurent/ABACA

W lipcu 2022 roku Orlen Wisła otrzymała dziką kartę do występów w Lidze Mistrzów. Celem drużyny było wyjście z grupy do fazy play-off. Wydawało się to mało możliwe, ale jednak się udało. Na ostatniej prostej „Nafciarze” pokonali SC Magdeburg w Orlen Arenie i w ostatniej kolejce FC Porto na wyjeździe, odrobili trzypunktową stratę do PPD Zagrzeb i wskoczyli na szóste miejsce w tabeli na koniec fazy grupowej.

Z Magdeburgiem zagrają bez stresu

W 1/8 rozgrywek poradzili sobie z HBC Nantes, fundując swoim sympatykom horror w meczu na wyjeździe. Płocczanie wyeliminowali francuską drużynę po serii rzutów karnych i znaleźli się w ćwierćfinale. Dwa najbliższe spotkania, 10 i 17 maja, dzielą podopiecznych Sabate od Final Four Ligi Mistrzów.

W niedzielę 7 maja, od razu po przedostatnim meczu krajowych rozgrywek, w którym płocczanie pokonali 32:26 Ostrovię Ostrów Wielkopolski, rozpoczęły się przygotowania do pierwszego ćwierćfinałowego meczu z SC Magdeburg.

- Nie ma stresu, bo to nie my jesteśmy faworytem. To jest jasne jak słońce. Pod presją jest Magdeburg, super drużyna, która z naszej grupy wyszła z drugiego miejsca. To mistrz Niemiec, a my jesteśmy wicemistrzem Polski, niby nasze szanse są niewielkie, ale w sporcie wszystko może się zdarzyć - powiedział trener Sabate.

I dodał, że Orlen Wisła, która wcześniej nawet nie marzyła o takim sukcesie, dotarła na ten poziom.

- Mamy ogromną satysfakcję, że doszliśmy tak daleko, a teraz zagramy z najlepszą niemiecką drużyną poprzedniego sezonu, walczymy o Final Four Ligi Mistrzów. Nie muszę obiecywać, że zagramy na 100 procent, bo to jest oczywiste. Zdajemy sobie sprawę, że to super drużyna, ze znakomitymi zawodnikami w składzie, ale nie zamierzamy się poddawać. Mało kto dawał nam szanse przed pojedynkiem 1/8 finału z HBC Nantes, a jednak się udało wyeliminować bardziej utytułowanego rywala. Spróbujemy powtórzyć tamten wynik - zapowiada trener.

Już raz wygrali z Magdeburgiem

Wisła w tym roku już pokonała SC Magdeburg w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wygrana 25:24 w Orlen Arenie 9 lutego otworzyła płockiej drużynie drogę do wyjścia z grupy. Zwycięstwo 28:27 nad FC Porto w ostatniej, wyjazdowej kolejce fazy grupowej, urzeczywistniło marzenia klubu, zawodników, trenerów i wszystkich kibiców.

Płoccy sympatycy drużyny wierzą w wyeliminowanie niemieckiej ekipy. 17 maja do Magdeburga wybiera się ponad 600 kibiców, którzy mocno będą dopingować zespół.

Trener Sabate stara się uspokajać nastroje podkreślając, że to pierwszy sezon - po latach przerwy – drużyny w Lidze Mistrzów.

- Najlepsza ósemka drużyn europejskich, do której się dostaliśmy, to ogromny sukces. Ale nie zamierzamy na tym poprzestać. Mój zespół to wojownicy, już wiele razy udowodnili, jak wielkie możliwości w nich drzemią. Mamy swoją filozofię i będziemy jej wierni. Pierwszy mecz, w najbliższą środę, zagramy spokojnie, a rozstrzygnięcie zapadnie 17 maja - zdradza Sabate.

Pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów Orlen Wisła – SC Magdeburg wyznaczono na 10 maja. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18.45. Rewanż odbędzie się tydzień później w GETEC Arenie. Zwycięzca dwumeczu awansuje do Final Four Ligi Mistrzów sezonu 2022/23.

REKLAMA

>>> Więcej o piłce ręcznej <<<

Czytaj także:

/empe, PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej