Polacy nie mają wątpliwości. Głównego sojusznika widzimy w USA

Uczestników sondażu dla "SE" zapytano, na współpracę z jakim krajem powinniśmy stawiać w polityce zagranicznej. Najwięcej, bo 60 proc. głosów uzyskały Stany Zjednoczone. Drugie pod tym względem były Niemcy, na które wskazało 19 proc. respondentów, a trzecia Wielka Brytania z 7 proc. głosów.

Na kolejnych pozycjach wskazane zostały Ukraina i Węgry (2 proc.) oraz Francja (1 proc.). 9 proc. wybrało odpowiedź "Nie wiem/Trudno powiedzieć".

Jak podaje "SE", badanie zostało wykonane w dniach 18-19 kwietnia na próbie 1117 dorosłych osób.

Rozwój współpracy

W ostatnich dniach doszło do wizyty wicepremiera i szefa MON Mariusza Błaszczaka w USA. Szef Pentagonu Lloyd Austin mówił wtedy, że bez Polski nie byłaby możliwe tak efektywna pomoc dla Ukrainy.

- Mam nadzieję na odnowienie naszego porozumienia o wzajemności w zamówieniach obronnych, która pogłębi naszą współpracę przemysłową, teraz i w przyszłości - powiedział Austin rozpoczynając, spotkanie z polskim ministrem obrony narodowej po uroczystym powitaniu w Pentagonie.

Wicepremier Błaszczak wyraził przekonanie, że współpraca z USA w tej kwestii będzie trwać "aż do zwycięstwa Ukraińców". Wskazał też, że elementy stałej obecności wojsk USA - garnizon sił lądowych USA i wysunięte dowództwo V Korpusu w Poznaniu - są kluczowym zwiększeniem NATO-owskiego odstraszania w regionie. Podkreślił też wagę polskich zakupów nowoczesnych systemów uzbrojenia, takich jak HIMARS i Patriot.

- Ufam, że te zakupy przetrą szlak dla intensywnej współpracy naszych przemysłów zbrojeniowych, by zapewnić utrzymanie dla wytworzonego w USA sprzętu wojskowego dla polskiej armii - oznajmił wicepremier.

• Mariusz Błaszczak: jeszcze w tym roku polskie wojsko będzie dysponować systemami HIMARS
• HIMARS-y dla polskiego wojska. Szef MON: jeszcze w tym roku trafią do 15. Brygady w Orzyszu

pg,pap