Ukraińska armia donosi o panice Rosjan. "Rozpraszają swoje siły"
- Rosyjska armia panikuje i rozprasza swoje siły na południu Ukrainy, bo nie wie, z którego kierunku spodziewać się najsilniejszego uderzenia - powiedziała w czwartek rzeczniczka ukraińskiej armii Natalia Humeniuk.
2023-05-12, 00:30
Rzeczniczka podkreśliła, że sytuacja na kierunku chersońskim na południu Ukrainy pozostaje napięta.
- Wróg kontynuuje ostrzały mimo tego, że odczuwa wypieranie z naszej strony. Próbuje zajmować pozycje bardzo ostrożnie, bo czuje się niespokojnie na tym paśmie, nad którym pracujemy - powiedziała Humeniuk.
"Panika Rosjan jest widoczna"
Jak dodała, rosyjskie siły gęsto zaminowują lewy (wschodni) brzeg Dniepru, próbując w ten sposób przeszkodzić ukraińskim wojskom w przekroczeniu rzeki, a następnie w zajęciu obszaru lądowego.
Według Humeniuk wywożenie przez okupacyjne siły miejscowej ludności na tym terytorium świadczy o tym, że próbują oni zbudować linię obrony.
REKLAMA
- Ale ich panika jest widoczna i polega na tym, że nie wiedzą, z jakiego kierunku oczekiwać maksymalnej siły uderzenia i właśnie dlatego rozpraszają swoje wysiłki i na zaporoski kierunek, i na chersoński - powiedziała rzeczniczka.
Ukraina. Raport z frontu
W czwartek Rosjanie przeprowadzili 45 nalotów i 53 ostrzały artyleryjskie na Ukrainę - głównie w obwodzie chersońskim - czytamy w codziennym raporcie ukraińskich sił zbrojnych. Zniszczona została infrastruktura cywilna i budynki mieszkalne. Prawdopodobieństwo ataków pozostaje wysokie - piszą autorzy raportu.
Z kolei siły zbrojne Ukrainy uderzyły w cztery rejony koncentracji rosyjskich wojsk i sprzętu wojskowego. Ukraińskim wojskom udało się też zniszczyć pięć rosyjskich dronów.
- "W razie odwrotu będą zniszczeni". Płk Hrabski: wagnerowcy prowadzą ataki informacyjne, bo nie radzą sobie z zadaniem
- Coraz większe naciski na rozmowy pokojowe z Rosją. Daniłow: są możliwe jedynie na warunkach Ukrainy
jp/PAP
REKLAMA