Czarny dzień rosyjskiego lotnictwa. Zestrzelono pięć własnych maszyn?
Rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurij Ihnat oświadczył w niedzielę, że z sobotnimi katastrofami rosyjskich samolotów i śmigłowców ma związek obrona przeciwlotnicza Rosji. Maszyny spadły w rosyjskim obwodzie briańskim, graniczącym z Ukrainą.
2023-05-14, 13:08
Jak informuje portal Suspilne, rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego Jurij Ihnat odpowiedział twierdząco na pytanie, czy istnieje taki związek.
- Wygląda na to, że tak. Czarny dzień lotnictwa, oni (Rosjanie) to przyznali - powiedział rzecznik.
Ihnat powiedział też, jak relacjonuje rosyjska redakcja BBC, że Rosjanie stracili w sobotę pięć maszyn: trzy śmigłowce i dwa samoloty wojskowe.
Według doniesień z soboty Rosjanie stracili dwa śmigłowce wojskowe Mi-8 i dwa samoloty: Su-34 i Su-35. Załogi śmigłowców i Su-34 zginęły, o losie załogi Su-35 nie informowano. Przy czym, jak zauważa BBC, oficjalnie w Rosji potwierdzono katastrofę jednego śmigłowca Mi-8 oraz samolotu myśliwsko-bombowego Su-34.
REKLAMA
- USA przekażą Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu? Biały Dom odpowiedział na pytanie Polskiego Radia
- Rosyjski atak na Tarnopol. W mieście słychać było eksplozje, wybuchł pożar
Zobacz także: Krwawy szlak od Buczy po Bachmut. Polak przeszedł przez ukraińskie fronty
PAP/mc
REKLAMA
REKLAMA