Finał LM siatkarzy: ZAKSA znów najlepsza w Europie! Jastrzębski Węgiel przegrał w tie-breaku
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdobyła siatkarską Ligę Mistrzów trzeci raz z rzędu. W finale, wicemistrzowie Polski wygrali z Jastrzębskim Węglem 3:2 (26:28, 25:22, 25:14,28:30, 15:12).
2023-05-20, 23:50
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:2(26:28, 25:22, 25:14,28:30, 15:12)
Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Stephen Boyer, Jurij Gladyr, Trevor Clevenot, Tomasz Fornal, Moustapha M’Baye – Jakub Popiwczak (libero) – Eemi Tervaportti, Jan Hadrava, Rafał Szymura
Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, David Smith, Norbert Huber, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz – Erik Shoji (libero) – Przemysław Stępień, Bartłomiej Kluth, Dmitrij Paszycki.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki obu zespołów do stanu 10:10, następnie po raz pierwszy na wyraźne prowadzenie wyszli mistrzowie Polski (14:10). ZAKSA nie zamierzała jednak godzić się z tym stanem rzeczy, a ataki Bednorza i Śliwki zmniejszyły straty do jednego punktu.
Po autowej zagrywce Hubera, trzy piłki setowe mieli zawodnicy z Jastrzębia, podopieczni Marcelo Mendeza nie potrafili jednak ich wykorzystać. Doświadczony trener podjął kluczową dla losów seta decyzję przy stanie 26:26. W pole zagrywki wszedł Szymura i najpierw zaserwował asa, a następnie po jego drugim udanym zagraniu, ZAKSA nie potrafiła wyprowadzić skutecznego ataku, zakończonego autem Bednorza.
W drugim secie, mistrzowie Polski kontynuowali dobrą grę i szybko wyszli na prowadzenie. ZAKSA potrafiła jednak, ponownie głównie dzięki Bednorzowi i Śliwce, odwrócić losy rywalizacji od stanu 12:14 do 18:14. Dopiero po sześciu punktach z rzędu, Jastrzębski Węgiel przerwał tę serię.
REKLAMA
Do końca drugiej partii, zawodnicy z Jastrzębia nie potrafili jednak zmniejszyć straty do mniej niż dwóch punktów, a ZAKSA dzięki wynikowi 25:22 doprowadziła do remisu w rywalizacji.
Trzeci set był dla zawodników z Jastrzębia katastrofalny. Po wyrównanym początku, nie potrafili postawić się przeciwnikom. Od stanu 7:7, grała właściwie tylko ZAKSA, która ostatecznie wygrała aż 25:14.
Gdy wydawało się, że pewne zwycięstwo ZAKSY jest formalnością - do gry wrócili siatkarze z Jastrzębia. Po bardzo wyrównanym secie i grze na przewagi, ostatecznie obronili piłki meczowe i wygrywając 30:28, doprowadzili do tie-breaka.
W decydującej partii, pierwsze skrzypce znów zagrał Aleksander Śliwka, z którym o miano bohatera rywalizował Tomasz Fornal z Jastrzębskiego Węgla. Ostatecznie, wicemistrzowie Polski wygrali 15:12 i po raz trzeci z rzędu zostali najlepszym zespołem w Europie.
REKLAMA
RELACJA LIVE
REKLAMA