Komisja ds. zbadania wpływu Rosji. Minister w KPRP: prezydent nie zmienił zdania

Prezydent Andrzej Duda nie zmienił zdania w sprawie komisji do spraw badania rosyjskich wpływów - powiedziała w rozmowie z portalem I.pl minister w KPRP Małgorzata Paprocka. Prezydent uważa, że taka komisja powinna powstać, a za podpisaniem ustawy i prezydenckim projektem nowelizacji ustawy stoją te same argumenty - wskazała.

2023-06-04, 23:47

Komisja ds. zbadania wpływu Rosji. Minister w KPRP: prezydent nie zmienił zdania
Minister w KPRP Małgorzata Paprocka podkreśliła, że decyzje prezydenta ws. komisji ds. badania wpływów Rosji są spójne. Foto: PAP/Albert Zawada

W opublikowanej w niedzielę wieczorem przez portal i.pl rozmowie minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka zaznaczyła, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę w sprawie komisji do badania rosyjskich wpływów, "bo uważa, iż komisja powinna powstać".

- Prezydent żałuje, że komisja powstaje tak późno, uważa, że opinia publiczna ma prawo poznać, jakimi motywacjami kierowali się ludzie, którzy w tych ramach, które ustawa zakreśla, czyli od 2007 do 2022 roku, zajmowali kluczowe stanowiska państwowe i podejmowali najważniejsze decyzje. Dlatego tę ustawę podpisał - dodała minister.

Pytana o powód modyfikacji ustawy zapowiedzianych po czterech dniach od jej podpisania i zapowiedzi wniosku do TK, stwierdziła, że "za obiema decyzjami stoją te same argumenty". - Są to działania spójne, dążące do wyeliminowania kwestii najbardziej dyskusyjnych - zapewniła Paprocka.

Minister w KPRP wskazuje na przekłamania wokół ustawy

REKLAMA

Jak dodała, "trudno przewidzieć, kiedy Trybunał Konstytucyjny rozpozna sprawę, szczególnie, że w środę TK odwołał dwie rozprawy".

- Prezydent zdecydował o zaskarżeniu części przepisów ustawy (o komisji) do TK. Należy jednak zauważyć, że wokół ustawy krąży mnóstwo przekłamań - o rzekomych uprawnieniach karnych komisji, o braku kontroli sądowej, o uniemożliwianiu kandydowania. Nie ma to nic wspólnego z prawdą - zauważyła Paprocka.

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda przygotował nowelizację ustawy o komisji do spraw badania rosyjskich wpływów. Zdaniem prezydenta, komisja jest potrzebna, ale ustawa w tej sprawie wymaga zmian - relacja Sylwii Białek (IAR) 0:48
+
Dodaj do playlisty

Głosy zza granicy

Na uwagę, że pojawiają się zarzuty, że prezydent zdecydował się na nowelizację pod wpływem głosów z zagranicy, Paprocka odparła: "Pan prezydent, kiedy ogłaszał decyzję, to bardzo silnie akcentował, że rozmawiając z panem premierem, mówił o konieczności zabiegania o powstanie takiej komisji na arenie Unii Europejskiej".

- To jest pierwsza sprawa. Kancelaria Prezydenta wystosuje także odpowiedź do Departamentu Stanu, wskazując na wprowadzenie w błąd naszych amerykańskich partnerów w kwestiach m.in. braku drogi sądowej czy wpływu ustawy na wybory. W ostatnich wywiadach, także dla mediów zagranicznych, prezydent mówił, że jest zdziwiony tymi reakcjami, bo w państwach Unii Europejskiej takie komisje działają, zaś w Stanach głośno się mówi o rosyjskich próbach wywarcia wpływu na wynik amerykańskich wyborów. Powtórzę jeszcze raz - prezydent nie zmienił zdania, działania są koherentne - zaznaczyła.

REKLAMA

- Jeżeli z ustawy wypaść mają rzeczy, które budzą największe wątpliwości, to prezydenckie działania są "sprawdzam" dla opozycji. Czy wywołana histeria wokół komisji opiera się na zarzutach merytorycznych, czy kwestie formalne są tylko zasłoną dla niechęci czy strachu przed stanięciem przed tą komisją - dodała minister.

[ZOBACZ TAKŻE] Antoni Macierewicz: Platforma wprowadza w błąd polityków zachodnich

Najważniejsze propozycje prezydenta

Dopytywana o najpoważniejsze zmiany wymieniła zniesienie możliwości zastosowania przez komisję środków zaradczych - przede wszystkim zakazu pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi. - Zmiana sądu kontrolującego decyzję z administracyjnego na powszechny (sąd apelacyjny i Sąd Najwyższy). Wzmocnienie transparentności - wszystkie posiedzenia mają być jawne. Poza dotyczącymi tajemnicy państwowej. Wzmocnienie niezależności komisji - nie premier, a członkowie wybierają przewodniczącego i uchwalają regulamin - podkreśliła.

- Inicjatywa została wniesiona w piątek. Najbliższe posiedzenie Sejmu jest 13 czerwca. Wszystko w rękach parlamentu - dodała minister.

Czytaj także:

[ZOBACZ TAKŻE] "Wymierzona w Putina i jego służby". Rzecznik PiS o komisji ds. badania wpływów rosyjskich:

PAP, IAR/ mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej