Komisja ds. rosyjskich wpływów. Kiedy wniosek prezydenta trafi do TK? Małgorzata Paprocka wyjaśnia

W tym tygodniu zostanie skierowany, zapowiadany przez prezydenta Andrzeja Dudę, wniosek do TK ws. ustawy o powołaniu komisji ds. wpływów rosyjskich - poinformowała w Sejmie minister Małgorzata Paprocka. Dodała, że prezydent nie mógł odmówić podpisania tej ustawy, skoro rosyjskie wpływy to "fakty powszechnie znane".

2023-06-16, 12:05

Komisja ds. rosyjskich wpływów. Kiedy wniosek prezydenta trafi do TK? Małgorzata Paprocka wyjaśnia
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka podczas obrad w Sejmie nt komisji ds wpływów rosyjskich . Foto: PAP/Marcin Obara

W piątek Sejm przeprowadził drugie czytanie prezydenckiego projektu nowelizacji ustawy o komisji ds. badania wpływów rosyjskich. Został on skierowany do Sejmu kilka dni po tym, gdy prezydent podpisał pierwotną ustawę, uchwaloną z inicjatywy PiS, o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.

Paprocka, odpowiadając w piątek na pytania posłów, powiedziała, że propozycje prezydenta Dudy przedstawione w projekcie nowelizacji w części wychodzą naprzeciw postulatom opozycji. Tłumaczyła też, dlaczego prezydent podpisał pierwotną ustawę o komisji ds. wpływów rosyjskich.

Komisja jest Polsce potrzebna

- Pan prezydent podpisał tę ustawę, ponieważ uważa, że komisja jest Polsce potrzebna. Prawidłowo działająca komisja z wybranymi odpowiedzialnie członkami, z prawidłowo ukształtowaną drogą odwoławczą, która ma dostęp do dokumentów, służy polskiej racji stanu - przekonywała minister Paprocka.

Zaznaczyła, że podpisując ustawę, prezydent wskazywał na pewne wątpliwości i mówił o skierowaniu wniosku do TK w trybie kontroli następczej. - Nie może prezydent RP odmówić podpisania ustawy, która ma badać rosyjskie wpływy, jeżeli o tych rosyjskich wpływach wiemy nie tylko w Polsce, nie tylko we Francji, Niemczech czy w Stanach Zjednoczonych, przecież to są fakty powszechnie znane - mówiła prezydencka minister.

REKLAMA

Odniosła się do pytań posłów m.in. o zapowiedziany przez prezydenta wniosek do TK ws. ustawy o powołaniu komisji. - On zostanie złożony w tym tygodniu jeszcze do Trybunału Konstytucyjnego - poinformowała Paprocka.

Przekonywała, że wniosek do TK i inicjatywa ustawodawcza prezydenta nowelizująca pierwotną ustawę "są koherentne".

Proponowane zmiany

Zgodnie z prezydencką propozycją w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie mogą zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym; ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Z kolei w środę sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych, która poparła ten projekt, przyjęła też poprawkę PiS m.in. usuwającą termin publikacji pierwszego raportu komisji ds. wpływów, ustalony w pierwotnej ustawie na 17 września.

REKLAMA

Czytaj również: 

mm/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej