IMGW podwyższa stopień zagrożenia burzami dla Mazowsza. Od poniedziałku nawet 30 stopni na plusie

W niedzielę burze i deszcze spodziewane są w wielu miejscach kraju. Jak powiedziała PAP Ewa Łapińska, synoptyk IMGW-PIB, największe prawdopodobieństwo burz z opadami dotyczy pasa od Warmii i Mazur, przez Mazowsze, po Podkarpacie.

2023-06-18, 16:25

IMGW podwyższa stopień zagrożenia burzami dla Mazowsza. Od poniedziałku nawet 30 stopni na plusie
IMGW: podwyższenie stopnia zagrożenia burzami z gradem na Mazowszu. Foto: twitter/@IMGWmeteo

Jak przekazała Ewa Łapińska z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w niedzielę zagrzmi w wielu miejscach kraju.

- Dzisiaj zachmurzenie będzie duże z większymi przejaśnieniami, przy czym najwięcej chmur w Polsce wschodniej, gdzie spodziewane są jednostajne opady deszczu. Polska zachodnia to więcej przejaśnień, ale z możliwymi burzami - powiedziała Łapińska. Jak dodała, zagrzmi także w pasie od Warmii i Mazur, przez Mazowsze, po Podkarpacie.

Temperatura maksymalna wyniesie od 18-19 stopni Celsjusza nad morzem, 20 na ścianie wschodniej, do 24–25 w centrum i na zachodzie. Wiatr słaby, zmienny, podczas burz może osiągać prędkość do 60 km/h.

W nocy na wschodzie i na południowym wschodzie zachmurzenie duże, miejscami możliwy przelotny deszcz. Na zachodzie kraju noc zapowiada się pogodna. Miejscami możliwe są mgły ograniczające widzialność do 300 metrów. Temperatura minimalna od 12 do 14 stopni Celsjusza. Wiatr słaby, zmienny.

REKLAMA

Podwyższenie stopnia

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podwyższył stopień zagrożenia burzami z gradem w północno-zachodniej części Mazowsza. Ostrzeżenie drugiego stopnia w trzystopniowej skali wydano dla powiatów sochaczewskiego, płońskiego, ciechanowskiego, płockiego, sierpeckiego i żuromińskiego.

Synoptycy prognozują burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu, w wysokości od 40 do 55 litrów wody na metr kwadratowy, oraz porywy wiatru do 60 kilometrów na godzinę. Miejscami może padać grad. Ostrzeżenie obowiązuje do 20:00.

W niektórych częściach tego obszaru już występują wolno przemieszczające się burze z ulewnym deszczem.

Ostrzeżenia drugiego stopnia wydano dla województwa łódzkiego i mazowieckiego. Prognozowane są bardzo silne burze, którym miejscami będą towarzyszyć bardzo silne opady deszczu od 40 mm do 55 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Miejscami może pojawić się grad. Prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska jest szacowane na 80 proc.

REKLAMA

Z kolei ostrzeżenia pierwszego stopnia wydano dla województw: wielkopolskiego, opolskiego, warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, świętokrzyskiego i śląskiego. Według IMGW, na wskazanych obszarach prognozowane są burze, którym mogą towarzyszyć silne opady deszczu od 10 do 35 mm i porywy wiatru do 60 km/h, a także - miejscami - grad.
Alert pierwszego stopnia oznacza, że mogą wystąpić niebezpieczne zjawiska meteorologiczne, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie dla zdrowia i życia. Natomiast ostrzeżenia drugiego stopnia, że zjawiska te mogą być zintensyfikowane i bardziej niebezpieczne.

W poniedziałek synoptycy IMGW przewidują zachmurzenie małe i umiarkowane, a okresami duże. Po południu miejscami przelotne opady deszczu, na wschodzie i południu również burze, lokalnie z gradem. Prognozowana wysokość opadu podczas burz do 15 mm. Temperatura maksymalna od 23 st. C, 25 st. C na wschodzie, około 26 st. C na północy do 29 st. C na południowym zachodzie. Nieco chłodniej nad morzem 18 st. C, 20 st. C oraz w rejonach podgórskich Karpat 21 st. C. Wiatr przeważnie słaby, zmienny, jedynie nad morzem słaby i umiarkowany, północny i północno-wschodni. W czasie burz wiatr w porywach do 60 km/h.

Upały od poniedziałku

Upały wkraczają nad Polskę w poniedziałek. We wtorek będzie już ponad 30 st. Celsjusza. Wytchnienie przyniesie tylko noc. W środę gwałtowne burze – prognozuje synoptyk IMGW Jakub Gawron.

W niedzielę będzie jeszcze umiarkowanie ciepło, choć na zachodzie kraju termometry pokażą 26 stopni. "Ale w poniedziałek cieplejsze powietrze wkroczy śmielej nad Polskę. W południowej i południowo-zachodniej części kraju możemy się spodziewać 30 stopni Celsjusza" – mówi.

REKLAMA

We wtorek cała Polska – wyłączając krańce północne – będzie w strefie upalnego powietrza. Temperatury od 27 do nawet 31 stopni. Jedynie nad morzem trochę chłodniej: 23–25 st. Podobna pogoda także w środę. "Czyli od poniedziałku z dnia na dzień coraz cieplej, a miejscami nawet upalnie" – podsumowuje synoptyk.

Dodaje, że od upałów wytchnienie przyniesie nam noc. "Najwyższe wartości temperatury minimalnej prognozowane na przyszły tydzień to ok. 18 st., a więc nie zostanie przekroczona granica 20 st., która stanowi cezurę tropikalnych nocy" – wyjaśnia Jakub Gawron.

Synoptyk ma dobre wiadomości dla tych, którzy nie lubią upałów. "Od środy będzie gorąco, w czwartek ma się już trochę ochładzać, a w piątek, kiedy uczniowie będą kończyli rok szkolny, słupki na termometrach zatrzymają się przy wartościach 20–25 stopni" - przewiduje.

"Na razie nie zapowiada się na to, że upał utrzyma się do początku wakacji. Ale wszystko może się jednak zmienić" - dodaje.

REKLAMA

Już od środy miejscami pojawią się gwałtowne burze. "Będziemy mieli do czynienia z przechodzeniem frontów, a to jest wyzwalacz energii potrzebnej, aby burze mogły się utworzyć" - wyjaśnia.

W ocenie synoptyka IMGW zagrożenie pożarowe zostało zminimalizowane na północnym zachodzie i południowym wschodzie. "Tam też sytuacja będzie się poprawiać, ponieważ będzie padać. Ale na południowym zachodzie i w centrum kraju to zagrożenie pożarowe wciąż jest wysokie, a miejscami bardzo wysokie. Nadejście suchych dni pogorszy sytuację" – mówi Gawron.

***

REKLAMA

Czytaj także:

PAP/łs, in./

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej