Wimbledon 2023: Iga Świątek dominuje także na trawie. "Zrobiliśmy super robotę z trenerem"

Iga Świątek po wygranej w poniedziałek z Chinką Lin Zhu w pierwszej rundzie tenisowego Wimbledonu oceniła, że był to solidny mecz w jej wykonaniu i coraz pewniej czuje się na kortach trawiastych. Wyraziła zadowolenie, że przerwa spowodowana deszczem nie trwała długo.

2023-07-03, 18:37

Wimbledon 2023: Iga Świątek dominuje także na trawie. "Zrobiliśmy super robotę z trenerem" — Iga Świątek pokonała Chinkę Lin Zhu w 1. rundzie Wimbledonu. Foto: PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

- Myślę, że był to naprawdę solidny występ z mojej strony, więc cieszę się, że mogłam po prostu grać swoją grę i być w rytmie, mimo że była to pierwsza runda. Właściwie nie mam doświadczenia z przerwami w meczu i wracaniem po zaledwie 15 minutach. Chciałam zobaczyć, jak to się potoczy. Cieszę się więc, że poszło dobrze i mogłam to zamknąć - powiedziała Polka na konferencji prasowej.

Rozstawiona z numerem 1 Świątek pokonała Lin Zhu w dwóch setach 6:1 i 6:3. Z powodu deszczu mecz został przerwany w drugiej odsłonie na około 15 minut.

Świątek oceniła, że czuje się pewniej niż podczas zeszłorocznego Wimbledonu, zarówno ze względu na to, iż wtedy ciążyła na niej ogromna presja związana z długą passą meczów bez porażki, jak i fakt, że w tym roku miała więcej okazji przed Wimbledonem do gry na kortach trawiastych i przyzwyczajania się do tej nawierzchni.

- Czuje się lepiej, zagrałam kilka meczów na trawie, czuję, że zrobiliśmy super robotę z trenerem. Pokazał mi kilka rzeczy, które mogą sprawić, że moja gra będzie bardziej efektywna. Na razie dzisiejszy mecz można uznać za solidny, wszystko to, co chciałam zrobić, zadziałało. Mam nadzieję, że przez kolejne dni też tak będzie - powiedziała.

Oceniła, że z roku na rok coraz szybciej udaje się jej dostosować do kortów trawiastych i ma nadzieję, że wraz z nabieraniem doświadczenia będzie się jej grało coraz łatwiej.

W drugiej rundzie Świątek zmierzy się z Hiszpanką Sarą Sorribes Tormo, która pokonała Włoszkę Martinę Trevisan.

REKLAMA

Posłuchaj

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego na trawiastych kortach Wimbledonu w zachodnim Londynie. Liderka światowego rankingu na inaugurację pokonała Chinkę Zhu Lin 6:1, 6:3 (IAR) 1:40

Dodaj do playlisty

Wyniki 1. rundy turnieju kobiet:

Iga Świątek (Polska, 1) - Zhu Lin (Chiny) 6:1, 6:3
Magda Linette (Polska, 23) - Jil Teichmann (Szwajcaria) 6:3, 6:2
Diane Parry (Francja) - Harriet Dart (W. Brytania) 6:7 (4-7), 6:0, 6:4
Petra Martić (Chorwacja, 30) - Linda Fruhvirtova (Czechy) 7:5, 6:7 (5-7), 4:1 krecz Fruhvirtovej
Barbora Strycova (Czechy) - Maryna Zanevska (Belgia) 6:1, 7:5
Nadia Podoroska (Argentyna) - Tereza Martincova (Czechy) 3:6, 7:6 (7-5), 6:4
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 19) - Yuan Yue (Chiny) 6:4, 5:7, 6:4
Jessica Pegula (USA, 4) - Lauren Davis (USA) 6:2, 6:7 (8-10), 6:3
Cristina Bucsa (Hiszpania) - Kamilla Rachimowa (Rosja) 6:3, 4:6, 7:6 (11-9)
Lesia Curenko (Ukraina) - Claire Liu (USA) 6:3, 3:6, 6:4
Alycia Parks (USA) - Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 6:4, 6:3
Ana Bogdan (Rumunia) - Ludmiła Samsonowa (Rosja, 15) 7:6 (7-1), 7:6 (7-4)
Weronika Kudermietowa (Rosja, 12) - Kaia Kanepi (Estonia) 7:6 (7-4), 6:4
Caroline Garcia (Francja, 5) - Katie Volynets (USA) 6:4, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja, 11) - Caroline Dolehide (USA) 6:1, 6:4
Belinda Bencic (Szwajcaria, 14) - Katie Swan (W. Brytania) 7:5, 6:2
Elise Mertens (Belgia, 28) - Viktoria Hruncakova (Słowacja) 7:6 (7-2), 6:2
Leylah Fernandez (Kanada) - Kateryna Baindl (Ukraina) 6:4, 4:6, 6:4
Sara Sorribes Tormo (Hiszpania) - Martina Trevisan (Włochy) 6:3, 6:1
Jodie Anna Burrage (W. Brytania) - Catherine McNally (USA) 6:1, 6:3
Marketa Vondrousova (Czechy) - Peyton Stearns (USA) 6:2, 7:5
Wang Xinyu (Chiny) - Storm Hunter (Australia) 6:3, 6:1
Elina Switolina (Ukraina) - Venus Williams (USA) 6:4, 6:3
Sofia Kenin (USA) - Cori Gauff (USA, 7) 6:4, 4:6, 6:2
Rebeka Masarova (Hiszpania) - Mayar Sherif (Egipt, 31) 7:5, 3:6, 7:6 (10-6)
Katerina Siniakova (Czechy) - Zheng Qinwen (Chiny, 24) 6:3, 7:5
Marie Bouzkova (Czechy, 32) - Simona Waltert (Szwajcaria) 6:1, 6:4
Danielle Collins (USA) - Julia Grabher (Austria) 6:4, 0:0 - mecz przerwany z powodu ciemności