Wimbledon 2023: Iga Świątek - Elina Switolina. "Niebiesko-żółta wstążka Polki będzie miała jeszcze mocniejszy wydźwięk"

We wtorek podczas meczu z Eliną Switoliną niebiesko-żółta wstążka - w barwach narodowych Ukrainy - przypięta do stroju Igi Świątek będzie miała jeszcze mocniejszy wydźwięk - zwrócili uwagę organizatorzy turnieju wimbledońskiego przed pojedynkiem obu tenisistek w ćwierćfinale.

2023-07-11, 12:51

Wimbledon 2023: Iga Świątek - Elina Switolina. "Niebiesko-żółta wstążka Polki będzie miała jeszcze mocniejszy wydźwięk"
O awans do półfinału Iga Świątek zagra z Eliną Switoliną. Foto: PAP/Abaca

Niebiesko-żółta wstążka Świątek. "Tym razem będzie to miało większy wydźwięk"

Zapowiedź wtorkowych wydarzeń na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Clubu na oficjalnej witrynie turnieju rozpoczęto od przypomnienia, że "na białym stroju Igi Świątek znowu pojawi się niewielki akcent błękitu i żółci", co jest wyrazem poparcia dla Ukrainy, która od ponad roku broni się przed rosyjską agresją.

"W swoim pierwszym ćwierćfinale w Londynie światowy numer 1 znowu przypnie tę kolorową wstążkę do swojej czapki z daszkiem. Tym razem będzie to miało większy wydźwięk, gdyż po drugiej stronie siatki stanie Ukrainka Elina Switolina, która z pewnością doceni ten gest" - napisali organizatorzy.

Switolina bardzo emocjonalnie reaguje na swoje występy na korcie, mając nadzieję, że daje swoim rodakom choć niewielkie chwile radości. Niedzielne zwycięstwo po długim i zaciętym spotkaniu nad Białorusinką Wiktorią Azarenką opisała jako "drugi najszczęśliwszy moment w moim życiu", po urodzeniu córki Skai w październiku ubiegłego roku.

Tenisistki darzą się sympatią, lecz na korcie będzie walka

Pochodząca z Odessy 28-letnia Switolina, która jest żoną francuskiego tenisisty Gaela Monfilsa i dopiero w kwietniu wróciła na korty po przerwie macierzyńskiej, awansowała do czołowej ósemki drugiego z rzędu turnieju Wielkiego Szlema, bo grała też w ćwierćfinale French Open w Paryżu.

REKLAMA

Ukrainka nie kryje, że docenia postawę Świątek wobec wojny i Ukrainy.

- Iga jest wielką mistrzynią, ale i wspaniałą osobą. Jestem jej bardzo wdzięczna za wsparcie Ukrainy, robi wszystko, co w jej mocy. Bardzo to doceniam - podkreśliła Switolina.

Również polska liderka światowego rankingu ma świadomość wyjątkowości wtorkowego spotkania.

- Na pewno jest w pewnym sensie drugie podłoże. Ale gdy obie wyjdziemy na kort, będziemy tak samo skoncentrowane i chyba nie wpłynie to na naszą dyspozycję mentalną ani na to, jak będziemy grały. Wiem, że Elina jest mi wdzięczna, że wspieram Ukrainę, ja jestem jej wdzięczna, że wzięła udział w naszym evencie rok temu w Krakowie, więc mamy wzajemny szacunek i lubimy się, ale jak wyjdziemy na kort, to będziemy walczyć, aby wygrać - powiedziała Polka w rozmowie z Polsatem Sport.

REKLAMA

Świątek - Switolina. Kiedy mecz?

Kolejną rywalką polskiej tenisistki będzie wracająca do wysokiej formy po urlopie macierzystym Ukrainka Elina Switolina. Obie panie powalczą o półfinał już we wtorek.

Organizatorzy Wimbledonu zdecydowali, że polsko-ukraińskie starcie będzie pierwszym wtorkowym meczem na korcie centralnym. Dla 22-latki z Raszyna będzie to już czwarte spotkanie w tej edycji turnieju na najważniejszej arenie wimbledońskiego kompleksu.

Początek meczu Świątek - Switolina 11 lipca o godz. 14.30 czasu polskiego.

<<< RELACA NA ŻYWO Z MECZU ŚWIĄTEK VS SWITOLINA >>> 

>>>Więcej o Wimbledonie<<<

REKLAMA

Iga Świątek szanuje Elinę Switolinę: wrócić jako matka pewnie nie jest łatwo

Czytaj także:
PolskieRadio24.pl

red/PAP/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej