Czesi ratyfikowali umowę o współpracy obronnej z USA. Dokument określa status amerykańskich żołnierzy

Minister obrony Jana Černochová powiedziała w parlamencie, że umowa z USA jest szczególnie istotna ze względu na zagrożenie, jakie stanowi rosyjska agresja na Ukrainę. - Umowa jest w pełni zgodna z naszymi interesami narodowymi. Jest to standardowe porozumienie międzynarodowe, które zawarły już 24 państwa członkowskie NATO - przypomniała minister.

Za ratyfikowaniem porozumienia opowiedzieli się przedstawiciele koalicji rządzącej i większość posłów opozycyjnego ugrupowania ANO. Przeciwko było czworo parlamentarzystów z ANO, a także populiści ze skrajnie prawicowego SPD, którzy proponowali przeprowadzenie referendum.

Potrzebny jest jeszcze podpis prezydenta Petra Pavla

Umowa o współpracy obronnej z USA dotyczy na przykład jurysdykcji nad przebywającymi w Czechach żołnierzami lub kwestii podatkowych. Nie stanowi automatycznej zgody na budowę amerykańskiej bazy wojskowej bądź rozmieszczenie broni jądrowej, co podkreśla przyjęta przez posłów dodatkowa uchwała. Każda obecność amerykańskich wojsk na terytorium Czech będzie nadal wymagała zgody parlamentu.

Umowę podpisaną w maju przez przedstawicieli rządów obu państw ratyfikował w ubiegłym tygodniu czeski Senat. Do zakończenia procesu ratyfikacyjnego potrzebny jest jeszcze podpis prezydenta Petra Pavla.

• Czechy przekażą Ukrainie śmigłowce wojskowe. Będą też szkolić ukraińskich pilotów na F-16
• Atak na Lwów. Rośnie tragiczny bilans. "Rosja dostanie odczuwalną odpowiedź"
• John Kirby dla Polskiego Radia. "Polska zrobiła tak dużo dla Ukrainy, że nie oczekujemy niczego więcej"

IAR/mn