Grecy walczą z pożarami. Polscy strażacy dotarli do kraju, temperatura osiąga 45 st. C

Polscy strażacy dotarli do Grecji. Grupy z Małopolski, Wielkopolski i Podlasia wyruszyły na południe przed dwoma dniami, by wspierać greckich strażaków w walce z pożarami szalejącymi na południe i na zachód od Aten.

2023-07-21, 17:41

Grecy walczą z pożarami. Polscy strażacy dotarli do kraju, temperatura osiąga 45 st. C
Polscy strażacy dotarli do Grecji. Foto: Twitter/KW PSP Kraków

Jak powiedziała Monika Nowakowska-Brynda z wydziału prasowego Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej, strażacy są w Grecji, ale jeszcze nie w miejscu docelowym, do którego jest jeszcze 300 km. - Zmierzamy w rejon Attyki, dokładnie do miejscowości Vilia i tam będziemy budować swój obóz. Wiemy, że temperatura, jaka tam panuje, to jest właśnie 40 do 45 nawet st. C, są to ogromne upały. Jesteśmy na to przygotowani - podkreśliła Nowakowska-Brynda.

Polscy strażacy zostaną w rejonie Attyki co najmniej dwa tygodnie. - Te działania ratownicze będą trwały czternaście dni, natomiast jeśli będzie taka potrzeba, jesteśmy gotowi na to, by dokonać podmiany tak, jak to było w Grecji w 2021 r. i działać dalej na tym terenie tak, aby mieszkańcy Grecji mogli czuć się bezpiecznie - dodała sekcyjna z biura prasowego PSP.

Do Grecji pojechało 149 strażaków i 49 pojazdów, są to samochody gaśnicze, samochody specjalne dowodzenia i łączności, busy, autobus, przyczepy i quady. W zeszłym roku pożary pochłonęły ponad 120 tys. hektarów lasów i buszu.

Posłuchaj

Polscy strażacy dotarli do Grecji (IAR) 0:14
+
Dodaj do playlisty

"Jesteśmy przygotowani"

Bryg. Borowiec podkreślił, że strażacy "są zawsze przygotowani tak naprawdę na wszystko". Jak wskazał, mają ze sobą specjalistyczne pojazdy, "zabezpieczenie logistyczne, jedzenie, prysznice, toalety". 

REKLAMA

- Tak naprawdę wyrzuceni pośrodku pustkowia jesteśmy w stanie przez jakieś dwa tygodnie spokojnie działać - zapewnił. 

Jak powiedział zastępca komendanta głównego PSP Arkadiusz Przybyła, polscy strażacy "zawsze są gotowi udzielić pomocy i zawsze zgłaszają się pierwsi". - Ratowanie nie zna granic, czy to trzęsienie ziemi w Turcji, czy gaszenie pożarów w Grecji - stwierdził.

Arkadiusz Przybyła mówił, że podczas misji w Grecji strażacy będą musieli nie tylko walczyć z ogniem, ale również zmierzyć się z wysokimi temperaturami i silnym, porywistym wiatrem. - Tam pożary są inne, bardziej intensywne - ocenił zastępca komendanta głównego PSP.

Czytaj także:

dn/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej