Strzały do pracowników TV Republika. Policja zatrzymała kolejną osobę

Policjanci z Woli zatrzymali 15-latka w sprawie strzałów oddanych w kierunku pracownicy TV Republika. - Został mu określony czyn dotyczący narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - podała rzeczniczka wolskiej policji nadkom. Marta Sulowska. Wcześniej policjanci zatrzymali 35-latka, który został przesłuchany w charakterze świadka.

2023-07-25, 10:20

Strzały do pracowników TV Republika. Policja zatrzymała kolejną osobę
Policjanci zatrzymali 15-latka ws. sprawie strzałów oddanych w kierunku pracownicy TV Republika. Foto: PAP/Leszek Szymański

Redaktor naczelny TV Republika Tomasz Sakiewicz przekazał w poniedziałek, że ostrzelano pracownicę stacji. Kobiecie nic się nie stało. Zapewnił, że nad sprawą pracują już służby.

- Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że od rana w poniedziałek ktoś celował do osób wychodzących z siedziby stacji - powiedział Sakiewicz. Do ostrzelania pracownicy TV Republika doszło wczesnym popołudniem. O zdarzeniu TV Republika poinformowała policję.

Rzeczniczka wolskiej policji nadkom. Marta Sulowska poinformowała, że ok. godz. 14 policjanci przyjęli zgłoszenie, że w poniedziałek przy ulicy Dzielnej ktoś mógł użyć wobec kobiety wiatrówki lub pistoletu na kulki. - Ze wstępnej relacji kobiety wynikało, że usłyszała ona świst, natomiast to są bardzo wstępne informacje - wyjaśniała wcześniej oficer prasowa wolskiej komendy.

Zatrzymanie 35-latka

Początkowo do sprawy policjanci zatrzymali 35-latka. - Mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka. To oznacza, że nie został mu przedstawiony żaden zarzut karny - powiedziała we wtorek nadkom. Marta Sulowska.

REKLAMA

- Policjanci w tej sprawie dalej wykonywali czynności i te czynności oraz zgromadzone informacje doprowadziły policjantów do młodego mężczyzny w wieku 15 lat. Po zgromadzeniu materiału dowodowego nieletni został przesłuchany w charakterze sprawcy czynu karalnego. Został mu określony czyn dotyczący narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - podkreśliła policjantka.

Dodała, że na obecnym etapie materiały zostaną przekazane do sądu rodzinnego i nieletnich, który będzie dalej decydował o losie nieletniego.

Czytaj więcej:

PAP/nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej