Strażacy uratowali mężczyznę dryfującego na krze po Zatoce Gdańskiej
Do zdarzenia doszło około stu metrów od brzegu w dzielnicy Gdańsk-Przymorze.
2011-03-05, 20:10
Posłuchaj
Jak powiedział Radiu Gdańsk starszy kapitan Tomasz Czyż z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej, najtrudniejsze było dotarcie uwięzionego na krze mężczyzny. Trwało to około godziny. Po wydobyciu go na brzeg mężczyzna został zabrany przez pogotowie ratunkowe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyźnie nic poważnego się nie stało. Jest wyziębiony, ale przytomny.
W akcji ratunkowej brało udział około 20 osób - strażacy, policjanci i funkcjonariusze Straży Granicznej. Policjanci, strażnicy miejscy, strażacy oraz ratownicy WOPR apelują do spacerowiczów o niewchodzenie na lód Zatoki Gdańskiej - szczególnie, gdy prognozy zapowiadają ocieplenie.
W minionym tygodniu sopoccy strażacy uratowali z wody 17-latkę, pod którą załamał się lód. Dziewczyna weszła, na wysokości Sopotu, na zamarzniętą Zatokę Gdańską. Wpadła do wody ponad kilometr od brzegu.
IAR/to
REKLAMA
REKLAMA