Szalony pościg ulicami Lublina. Zatrzymany rzucił się na policjantów z maczetą

Po tym jak nie zatrzymał się do kontroli drogowej policjanci rozpoczęli pościg za mężczyzną ulicami Lublina. Kiedy udało się powstrzymać jego auto od dalszej jazdy kierowca rzucił się na policjantów z maczetą. Dopiero strzały ostrzegawcze ostudziły zapędy uciekiniera. W jego samochodzie odnaleziono narkotyki. 

2023-08-20, 18:31

Szalony pościg ulicami Lublina. Zatrzymany rzucił się na policjantów z maczetą
Zatrzymany po pościgu rzucił się na policjantów z maczetą. Foto: Schutterstock/Giannis Papanikos

Po pościgu ulicami Lublina kierowca samochodu rzucił się na policjantów z maczetą. Padły strzały ostrzegawcze. Nikt nie ucierpiał. W samochodzie funkcjonariusze znaleźli narkotyki.

O sprawie poinformowała kom. Anna Kamola z zespołu prasowego lubelskiej policji. W niedzielę rano w rejonie ul. Droga Męczenników Majdanka w Lublinie jeden z samochodów nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać.

- Pościg zakończył się w Kalinówce, gdy kierowca wjechał w pole, a następnie rzucił się na policjantów z maczetą. Jeden z funkcjonariuszy oddał strzały ostrzegawcze. Mężczyzna zaczął jeszcze uciekać, ale został zatrzymany - opisała kom. Kamola.

Nic nikomu się nie stało. W samochodzie uciekiniera znaleziono narkotyki.

REKLAMA

Uciekinierzy wiozą nielegalnych migrantów

W ostatnim czasie służby na wschodzie Polski są szczególnie wyczulone na kwestie osób nie zatrzymujących się do kontroli. Bardzo często okazuje się, że "uciekinierzy" mogą mieć związek z nielegalnym przemytem imigrantów.

Tak było choćby w pierwszej połowie sierpnia kiedy to grupa 28 nielegalnych migrantów została zatrzymana po wyjątkowo niebezpiecznym pościgu, w którym brały udział cztery samochody służbowe straży granicznej. Padły strzały ostrzegawcze, ponieważ kierowca samochodu zaczął uciekać. Strzały oddano poza główną drogą, na której doszło do zdarzenia.

Jak wyjaśniła rzecznik Straży Granicznej Anna Michalska w tym roku tylko na granicy słowackiej zatrzymano ośmiu organizatorów takiego procederu i kilkudziesięciu migrantów, którzy w ten sposób ze szlaku południowego próbują przedostać się do krajów Europy Zachodniej, głównie do Niemiec.

Czytaj także:

PAP/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej